Budynki w naszym regionie nie grożą zawaleniem – tak wynika z wstępnych wyników kontroli płaskich dachów hal sportowych, szkolnych i widowiskowych, basenów i centrów handlowych na terenie naszego województwa. Największa w historii Lubelszczyzny kontrola dużych budynków trwa od niedzieli.
Wczoraj do południa na terenie województwa lubelskiego inspektorzy nadzoru budowlanego skontrolowali ponad 120 dużych obiektów. Sprawdzano, czy budynki nie stwarzają zagrożenia dla życia i zdrowia ludności. Chodzi głównie o zalegający na dachach śnieg i lód, który – tak jak w Katowicach – może być przyczyną katastrofy budowlanej.
– Ale nie tylko. Zwracamy też uwagę na drożność korytarzy i dróg dojazdowych oraz dostępność wyjść ewakuacyjnych – mówi Jarosław Zdrojkowski, wicewojewoda. – Bierzemy pod lupę wszystkie budynki, których dachy mają ponad 600 mkw. – dodaje Zdzisław Żurawski, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego w Lublinie. – Większość z nich została już sprawdzona. Nigdzie nie znaleziono poważniejszych uchybień.
Najwięcej wielkopowierzchniowych budynków jest w Lublinie. Tu kontrole zaczęły się już w niedzielę. – Sprawdziliśmy 12 budynków. Wszystkie hipermarkety, największą halę sportową i obiekty Międzynarodowych Targów Lubelskich – wylicza Jerzy Ostrowski, p.o. dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. – Nigdzie nie stwierdziliśmy zagrożenia – dodaje. – Wytypowaliśmy też 30 kolejnych budynków, które skontrolujemy jeszcze w tym tygodniu. Wśród nich są m.in. szkoły i hotele.
W niedzielę w teren ruszyli też inspektorzy powiatowi, m.in. w Biłgoraju i Kraśniku. – Na szczęście nie ma teraz dużych opadów śniegu. Średnia grubość pokrywy to około 10 cm – mówi Eugeniusz Śliwka, kraśnicki inspektor nadzoru budowlanego.
– Warto zaznaczyć, że wszyscy właściciele i administratorzy budynków odpowiadają za stan techniczny swoich obiektów – podkreśla Stanisław Bicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Lublin. – My natomiast możemy kontrolować wykonanie ciążących na nich zadań. W przypadku zalegania dużej ilości śniegu nakazujemy jego usunięcie. Jeśli tego nie zrobią, możemy nałożyć grzywnę w wysokości do 5 tys. zł.
Solidarni z Katowicami
– Po raz kolejny udowodniliśmy, że w trudnych chwilach na Lubelszczyznę można liczyć – mówi Stefan Pedrycz, dyrektor lubelskiego PCK. – Mieszkańcy naszego regionu okazują wielkie serce i ogromną wrażliwość.
– Wczoraj pobieraliśmy krew tylko do godz. 15, a i tak przyszło do nas ponad 110 osób – mówi Elżbieta Budzińska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Dzisiaj nasza stacja będzie otwarta do godz. 18, więc szansa na oddanie krwi będzie jeszcze większa.
Caritas Archidiecezji Lubelskiej i Polski Czerwony Krzyż uruchomiły specjalne konta, na które można wpłacać pieniądze. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na leczenie, rehabilitację i pomoc psychologiczną dla poszkodowanych i ich rodzin.
– Oprócz pieniędzy liczymy też na wsparcie rzeczowe – podkreśla Pedrycz. – Najbardziej przydadzą się koce, pościel oraz bielizna osobista. Najlepiej nieużywane. Można je przynosić do naszych oddziałów. (mb)
Każdy może pomóc
• wpłacając pieniądze na konto Caritas Polska w banku PKO BP SA I O/Centrum Warszawa, numer konta: 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 z dopiskiem: KATOWICE lub na konto uruchomione przez PCK w Banku Millenium SA, nr konta: 56 1160 2202 0000 0000 7174 6816 z dopiskiem: CHORZÓW
• dzwoniąc na linię uruchomioną przez Telekomunikację Polskę pod nr 0-400-307-308 (koszt połączenia wynosi 3,19 zł + VAT)
• wysyłając sms-a o treści KATOWICE na numer 72720 (koszt jednego sms-a to 2 zł + VAT).