Artysta Witold Marcewicz szykuje się do podróży. W piątek załaduje na ciężarówkę 5,5-metrowy pomnik mamy Henryka Sienkiewicza i młodego noblisty.
Henryk Sienkiewicz urodził się Woli Okrzejskiej. Jego rodzicami byli Józef Sienkiewicz i Stefania Sienkiewicz z domu Cieciszowska. Nasz noblista został ochrzczony właśnie w pobliskiej Okrzei, gdzie na miejscowym cmentarzu spoczywają prochy jego matki Stefanii. W Okrzei już znajduje się kopiec jego imienia, ręcznie usypany przez mieszkańców okolicznych wsi w latach 1932–1938 r.
Pomnik powstał w bełżyckiej pracowni Witolda Marcewicza m.in. z inicjatywy Towarzystwa im. Henryka Sienkiewicza w Lublinie. Utworzono komitet Ratowania Grobu Matki Henryka Sienkiewicza, któremu przewodniczą Barbara Wachowicz i profesor Lech Ludorowski.
– Ideą było ratowanie grobu mamy naszego noblisty, który jest w złym stanie – mówi prof. Lech Ludorowski, prezes lubelskiego Towarzystwa Sienkiewiczowskiego. – Cmentarz w Okrzei to rodowa nekropolia Sienkiewiczów. Ten monument upamiętni nie tylko Stefanię i Henryka Sienkiewiczów, ale także cały ten zacny ród – dodaje prof. Ludorowski.
Montaż pomnika potrwa kilka dni. – Uroczystości związane z jego odsłonięciem są zaplanowane na 5 września – zaprasza prof. Ludorowski. Po mszy świętej koncelebrowanej przez biskupa siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego, około 12.30, na cmentarzu w Okrzei nastąpi uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pomnika.