Kondycja uczniów Lubelszczyzny jest przerażająca. Już nie tylko skoki przez kozła są ich utrapieniem. Trudności sprawiają rzuty piłką do kosza czy zrobienie mostka. Kuratorium chce to zmienić.
Dlatego kuratorium apeluje – lekcji wychowania fizycznego musi być więcej i muszą być prowadzone w inny sposób niż dotychczas. Do wprowadzenia dodatkowej – czwartej lekcji wf. w gimnazjach szykuje się także Ministerstwo Edukacji. Na jego wniosek kuratorzy przeprowadzili pilotażowe badania dotyczące dbałości o zdrowie i rozwój fizyczny uczniów.
Jak wynika z raportu w szkołach nie brakuje sal gimnastycznych czy boisk. Znajdują się także piłki czy skakanki. Brakuje tylko pomysłów do korzystania z tej bazy. – Czyż niefajnie byłoby teraz gdzieś przy szkole zrobić lodowisko? Na takich lekcjach wf. dzieci na pewno by się nie nudziły – zapewnia Henryk Papiernik, wizytator do spraw kultury fizycznej z lubelskiego Kuratorium Oświaty. – Wiele zależy od nauczycieli.
Od nowego roku szkolnego ćwiczenia gimnastyczne mają być ciekawsze. To, co się będzie na nich działo, w dużej mierze zależeć będzie od uczniów. – Część zajęć będzie tradycyjnie z podziałem na klasy – mówi Papiernik. Ale jedną lub dwie godziny w tygodniu uczniowie będą mogli wykorzystać na własne zainteresowania, np. na aerobik, siatkówkę czy akrobatykę. Co kto lubi.
Za postępy w sprawności fizycznej uczniowie III i VI klasy podstawówki i III gimnazjum będą otrzymywali certyfikaty. – Zamieszczona na nich będzie liczba zdobytych punktów. Dla rodziców będzie to informacja, czy muszą pomóc dziecku w zdobywaniu umiejętności ruchowych – wyjaśnia Papiernik.
Uczniowie się zwalniają, bo...
• Boli mnie głowa, plecy i ręce
• Jestem niedysponowana
• Nie chcę ćwiczyć na sali razem z chłopakami
• Mam katar
• Jestem alergikiem
• Zapomniałem butów
• Mam klasówkę i chciałabym się pouczyć.
Wypisy z uczniowskich zwolnień