Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pracownicy kopalni Bogdanka są gotowi na strajk w przypadku realizacji ministerialnych planów połączenia zakładu z Kozienicami. Zamiast fuzji chcą samodzielnej prywatyzacji kopalni – wczoraj zostały ogłoszone wyniki referendum.
Zorganizowały je trzy związki zawodowe działające na tereni kopalni. Trzytysięcznej załodze postawiono następujące pytania:
Czy jesteś przeciw planowanemu przez Ministerstwo Skarbu Państwa przekazaniu akcji Kozienicom?
Czy jesteś za strajkiem w przypadku realizacji tego pomysłu? Czy jesteś za tym, by kopalnia trafiła na Giełdę Papierów Wartościowych? Wynik jest miażdżący: ponad dziewięćdziesiąt procent głosujących odpowiedziało trzy razy „tak”.
– Załoga jest zdecydowanie przeciwko dzikiej prywatyzacji, czyli przekazaniu kopalni za bezcen Kozienicom – mówi Bogusław Szmuc, przewodniczący ZZ „Górników”. – Takie pomysły
nie mają sensu. Wynik referendum pozwala nam na strajk w obronie zakładu. Nie tracimy nadziei, że nie trzeba będzie protestować. Dochodzą do nas słuchy, że autorzy pomysłu wycofują się rakiem z absurdalnego pomysłu prywatyzacji, skazującej kopalnię na utratę rynku.
W referendum wzięło udział 2554 pracowników, czyli 97,18 proc. obecnych tego dnia w pracy i 81 proc. załogi liczącej 3153 osoby.
Czy jesteś przeciw planowanemu przez Ministerstwo Skarbu Państwa przekazaniu akcji Kozienicom?
Czy jesteś za strajkiem w przypadku realizacji tego pomysłu? Czy jesteś za tym, by kopalnia trafiła na Giełdę Papierów Wartościowych? Wynik jest miażdżący: ponad dziewięćdziesiąt procent głosujących odpowiedziało trzy razy „tak”.
– Załoga jest zdecydowanie przeciwko dzikiej prywatyzacji, czyli przekazaniu kopalni za bezcen Kozienicom – mówi Bogusław Szmuc, przewodniczący ZZ „Górników”. – Takie pomysły
nie mają sensu. Wynik referendum pozwala nam na strajk w obronie zakładu. Nie tracimy nadziei, że nie trzeba będzie protestować. Dochodzą do nas słuchy, że autorzy pomysłu wycofują się rakiem z absurdalnego pomysłu prywatyzacji, skazującej kopalnię na utratę rynku.
W referendum wzięło udział 2554 pracowników, czyli 97,18 proc. obecnych tego dnia w pracy i 81 proc. załogi liczącej 3153 osoby.
