Gdyby nie wczorajszy śmiertelny wypadek motocyklisty w Podedwórzu, to akcja "Weekend bez Ofiar” na Lubelszczyźnie byłaby zakończona sukcesem. Nasz region i tak był jednym ze spokojniejszych w Polsce.
W przeciwieństwie do Lubelszczyzny na drogach w kraju zginęło bardzo dużo ludzi. Oficjalne statystyki policyjne mówią o 44 zabitych i 542 rannych osobach.
W miniony weekend na lubelskich drogach doszło 24 wypadków, w których zginęła 1 osoba, rany odniosło 39 osób, złapano 105 pijanych kierowców. – Miniony weekend można uznać za spokojny, bo przeciętnie od piątku do niedzieli ginie na naszych drogach od 3 do 5 osób – podsumowuje Arkadiusz Kalita, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kampania GDDKiA osiągnęła jeden ważny efekt. – Polacy zaczęli dyskutować o bezpieczeństwie na drogach. Fora internetowe wręcz rozgrzały się do czerwoności. Bezpieczeństwo w największym stopniu zależy od kierujących – dodaje Krzysztof Nalewajko, który już zapowiada, że akcja "Weekend bez Ofiar” będzie w przyszłym roku przeprowadzona z większym rozmachem.