Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przedstawiamy sylwetki czterech spośród kilku tysięcy wolontariuszy z naszego regionu
Patrycja Kowalska - uczennica ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Zamościu
- Z naszej szkoły na zbiórkę wybierają się głównie klasy szóste. Ja chodzę dopiero do piątej, ale też chcę zbierać pieniądze. Bo przecież chodzi o pomoc dzieciom poszkodowanym w wypadkach drogowych. No a chorym dzieciom trzeba pomagać i nie jest ważne, ile ma się lat. Jak będę chodziła z puszką, to będę się do dorosłych dużo uśmiechać. • Not. i fot.
(jaś)
(jaś)
Agnieszka Malinowska - studentka z Chełma
- Po raz pierwszy będę zbierać pieniądze. Zawsze chciałam pomagać ludziom, a orkiestra, to znakomita do tego okazja. Przyznaję też, że Jurek Owsiak, to mój idol. Będę zbierać od samego rana do 17. Liczę, że uda mi się zebrać naprawdę dużo pieniędzy. •
(rys)
(rys)
Maciej Gorczyca - uczeń jednej z chełmskich szkół średnich
- W kweście wezmę udział po raz drugi. Uważam, że warto poświęcić ten dzień na to, by pomóc innym. Zamierzam wyruszyć z puszką już o 6 rano i zbierać pieniądze aż do 18. Nie pamiętam ile zebrałem przed rokiem, ale tym razem wiem, gdzie czekać na darczyńców. •
Not. (rys)
Not. (rys)
Piotr Krzesiński - student UMCS z Białej Podlaskiej
- Już trzynasty raz będę uczestniczyć w zbieraniu datków na WOŚP. Wcześniej chodziłem w Warszawie i w Dęblinie, a teraz trzeci raz w Białej Podlaskiej. Chociaż w poniedziałek mam egzamin z socjologii na UMCS, to jednak muszę dzień w roku poświęcić na zbieranie pieniędzy na ratowanie chorych dzieci. Nawet, gdy niekiedy spotkani ludzie kręcą nosem, to ważniejsza jest szlachetna idea. Człowieka wzbogaca taka chęć pomocy innym ludziom. • (pim)
