Stylizowany lis i most graniczny. Do tego rzeka Bug, symbol celników i kolory barw narodowych. I jeszcze napis "Gmina Terespol".
- Już od wielu lat mówię, że gmina Terespol powinna zmienić herb. Niepoprawny heraldycznie, powstał kilkanaście lat temu... jako wynik konkursu szkolnego. Przez pewien czas terespolskim herbem był uciekający lis. Trzeba do tego powrócić - podkreśla starosta bialski Tadeusz Łazowski. Już podczas pierwszej kadencji samorządowej zadbał, aby powiat bialski miał zgodny ze wszystkimi zasadami herb. Jeszcze za czasów województwa bialskopodlaskiego namawiał wójtów do dbałości o symbole gmin.
Mieczysław Romaniuk, przewodniczący Rady Gminy potwierdza, że nastała pora, aby odejść od starego herbu. - W pierwszej połowie XIX wieku Terespol miał w znaku rozpoznawczym lisa. Musimy do tego wrócić, ale w zgodzie z zasadami - zaznacza przewodniczący.
Doc. dr hab. Krzysztof Chłapowski, skarbnik Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Heraldycznego w Warszawie, wyjaśnia, że na początku swojej działalności samorządy nie dbały o dokładne nawiązanie do historii swoich ziem. - Powstawały potworki, a nie herby. I teraz gminy muszą tworzyć nowe. Ale powoli spada liczba pomyłek przy tworzeniu tego typu symboli. Bo Komisja Heraldyczna dba o reguły i opiniuje projekty zwracając uwagę na uzasadnienie historyczne oraz formę. Kiedy są zastrzeżenia, gmina musi je uwzględniać.