20 tys. zł - nagroda główna w naszej loterii "Zimowa Premia” - wczoraj trafiła do rąk zwycięzcy. Marian Paprota (na zdjęciu pierwszy z lewej wraz z małżonką Zuzanną i 6-letnim wnukiem Michałem) odebrał ją w redakcji Dziennika Wschodniego. Przyjemność wręczania wygranej przypadła redaktorowi naczelnemu Stanisławowi Sowie (na zdjęciu odlicza plik banknotów). Pan Marian zapowiedział, że nie przegapi żadnego z konkursów Dziennika, a do jego lektury będzie namawiać wszystkich swoich znajomych
Jak pan zareagował na wiadomość o wygranej?
z losowania w czwartkowym
Dzienniku, gdzie swoim sokolim wzrokiem wypatrzyła na kopercie moje nazwisko i adres. Potem
był telefon z redakcji "mojego” Dziennika i wtedy naprawdę
uwierzyłem w szczęście.
Co pan zrobi z takimi pieniędzmi?
pieniądze pozwolą załatać dziury
w rodzinnym budżecie. Nie planujemy żadnych wycieczek,
ani innych wydatków tego rodzaju, ponieważ uważamy to za zbytek.
W dzisiejszych ciężkich czasach, każdy grosz trzeba obrócić
kilka razy i dobrze się zastanowić zanim się go wyda.
Czy zdarzyło się panu wcześniej wygrać gotówkę?
co posiadam, musiałem zapracować własnymi rękami. Cóż, szczęściu trzeba pomóc, ten kto
nie gra, nie wygrywa. Czasami,
przy wysokich kumulacjach, grywałem w totolotka, ale nie trafiałem. Teraz po wygranej
w Dzienniku, szczęście nam
sprzyja. Ostatnio żona trafiła siódemkę w Multi Lotku i wygrała 150 zł. Może to znak,
że po chudych latach w końcu nadeszły tłuste?