Nawet 800 tys. zł może kosztować wymiana murawy na stadionie miejskim. Miasto tego nie planowało, ale niewykluczone, że będzie trzeba to zrobić przed mistrzostwami Europy
W czerwcu Lublin stanie się jedną z piłkarskich aren mistrzostw Europy do lat 21. Przed rozpoczęciem imprezy miasto musi spełnić szereg warunków, postawionych przez UEFA i Polski Związek Piłki Nożnej. Jednym z nich jest perfekcyjne przygotowanie murawy na czas turnieju. Realizacja tego zadania może wiązać się z dodatkowymi kosztami.
– Jest ryzyko, że będziemy musieli wymienić boisko – przyznaje Sebastian Sadź, greenkeeper Areny Lublin (greenkeeper to zawód osoby dbającej o jakość silnie eksploatowanych trawników na obiektach sportowych – red.) Koszt takiej operacji szacuję na 600–800 tys. zł. – Ale zrobimy oczywiście wszystko, żeby tego uniknąć – zapewnia.
Greenkeeper
Mający 20-letnie doświadczenie specjalista dba o główną płytę stadionu od chwili oddania obiektu do użytku. To w dużej mierze dzięki jego pracy Arena Lublin mogła dotychczas poszczycić się jedną z najlepszych muraw w kraju. Nawierzchnia nie była dotąd wymieniana. Nie było takiej konieczności.
– W ubiegłym roku miałem 60 imprez piłkarskich, cztery duże koncerty i dwa mniejsze. Do tego dwa mecze rugby i mecz futbolu amerykańskiego. I mimo to udawało się utrzymać doskonałą kulturę i formę trawy – mówi Sadź.
Problemy
Na początku roku pojawiły się jednak problemy. Po meczu towarzyskim Górnika Łęczna z Radomiakiem Radom spadła temperatura. Uniemożliwiło to obsłudze wykonanie zaplanowanych prac pielęgnacyjnych.
– Po ostatnim meczu Górnika z Termaliką, 12 grudnia, w sezon zimowy weszliśmy z bardzo dobrą jakością trawy. Ale towarzyski mecz drużyny z Łęcznej z Radomiakiem odbył się przy temperaturze -3,5 stopnia, murawa uległa częściowej degradacji. Kolejne spotkanie przy tak niskich temperaturach może jeszcze bardziej pogorszyć jej stan –obawia się greenkeeper.
Zobacz także: trening Motoru Lublin na Arenie Lublin
Tymczasem zgodnie z terminarzem Lotto Ekstraklasy już jutro o godz. 15.30, w pierwszej wiosennej kolejce, Górnik miał podjąć na Arenie Lublin Zagłębie Lubin.
Włóknina na murawie
– Robimy wszystko, żeby doprowadzić boisko do używalności. Odmrażamy murawę za pomocą specjalnej agrowłókniny. Ale jeżeli w dniu meczu temperatura będzie poniżej zera, a my zdejmiemy agrowłókninę, to wilgoć zetnie mróz. Jak na to wbiegną gracze, to destrukcja murawy będzie praktycznie 90-procentowa. To się może skończyć wymianą boiska bądź jakimiś kosztownymi zabiegami dodatkowymi – ostrzegał Sadź.
Spotkanie przełożone
Dlatego MOSiR zwrócił się z prośbą do zarządzającej rozgrywkami spółki Ekstraklasa o przełożenie sobotniego meczu na inny termin. – Czekamy na decyzję – powiedział nam przed zamknięciem piątkowego wydania gazety Miłosz Bednarczyk rzecznik prasowy MOSiR.
Pytany o ewentualną konieczność wymiany murawy i koszty z tym związane, dodał:
– W pełni ufamy naszemu greenkeeperowi. Nie chciałbym jednak uprzedzać faktów. Trudno oceniać konsekwencje przed rozegraniem meczu. Wiadomo jednak, że nic dobrego z tego nie wyniknie.
Przełożenia spotkania chciał także Górnik. – Ja osobiście wolałbym, żeby tego spotkania nie było w sobotę – mówił Franciszek Smuda, szkoleniowiec klubu z Łęcznej. – Warunki są katastrofalne, piłkarze się ślizgają, jest niebezpiecznie. Dlatego trenujemy w hali. Jeśli ten mecz się odbędzie, to będzie dla nas trudny, a przy takim mrozie kibice nie przyjdą. Nie mamy jednak wyboru. na tyle, na ile to możliwe, przygotowujemy się do meczu – dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.
Ostatecznie, dzięki współpracy obu stron - MOSiR i Górnika Łęczna - , dobrej woli Zagłębia Lubin i zaangażowaniu Sadzia, spotkanie udało się przełożyć. Ekstraklasa SA podjęła decyzję w tej sprawie w czwartek, po godz. 22.
- Decyzję skonsultowaliśmy z obydwoma klubami i przede wszystkim z greenkeeperem Areny Lublin, panem Sebastianem Sadziem. Ponieważ mamy sporo terminów rezerwowych na pojedyncze mecze, wybraliśmy optymalne rozwiązanie dla jakości meczu i murawy, mając także z tyłu głowy fakt, iż w czerwcu stadion w Lublinie będzie gościł reprezentację Polski na meczach UEFA Euro U-21 - powiedział Marcin Stefański, Dyrektor Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy S.A., cytowany przez portal ekstraklasa.org