Zamknięte zostało przejście z ul. Kołłątaja w ulicę 3 Maja po stronie pl. Litewskiego. Tu, gdzie wcześniej wygrodzony był wąski przesmyk, huczał wczoraj młot pneumatyczny rozbierający asfaltową nawierzchnię jezdni, której skrajem chodzili piesi.
Tablice nakazują tu iść naokoło, czyli przez trzy przejścia, ale większość ludzi ignoruje znaki i chodzi jezdnią. Zamiast asfaltu ułożona ma być ta sama nawierzchnia, co na placu. Przejście ma być otwarte najpóźniej w sobotę.
O krok od wyroku
Jeszcze w tym tygodniu może zapaść kluczowa decyzja w sprawie Baobabu, który mimo złej kondycji wypuszcza liście. Los topoli jest w rękach wojewódzkiego konserwatora zabytków, który rozpatruje wniosek Urzędu Miasta o pozwolenie na wycinkę. Do wniosku dołączono ekspertyzy mówiące, że drzewo zamiera i może się przewrócić. – Przed decyzją zaproszę na rozmowę wszystkich, którzy przygotowali ekspertyzy – stwierdza Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.
Już rozwijają trawę
Zaczęło się układanie trawy na zieleńcach przebudowywanego pl. Litewskiego. Murawa w rolkach była rozwijana wczoraj u podnóża pomnika Unii Lubelskiej. Podobne zieleńce będą urządzane w niższej, parkowej części placu. W pobliżu budynku Wydziału Politologii w murawie mają być „wycięte” miejsca na betonowe meble służące do siedzenia i leżenia. Widać już również urządzenia do zabawy dla dzieci, jak też drewnianą nawierzchnię placu do organizacji imprez kulturalnych. (drs)