Przypomnijmy. Niemiecka fundacja Warentest przebadała 15 popularnych wózków dziecięcych. dostępnych również w Polsce. Aż 10 z 15 spacerówek zawierało szkodliwe, a nawet rakotwórcze substancje.
- Te szkodliwe związki chemiczne wykryto w elementach często dotykanych i lizanych przez dzieci. Chodzi o uchwyty, barierki ochronne i tapicerki wózków - mówi Joanna Wosińska z redakcji "Świata Konsumenta”, gdzie opublikowano wyniki testów.
Po naszych tekstach - w redakcji rozdzwoniły się telefony.
- W rodzinie mamy jeden z wózków, umieszczony na liście. Chodzi o model Chicco CT 0.1. Z tego, co napisaliście, wykryto w nich groźne zmiękczacze. Co należy zrobić z wózkiem? - pyta Radosław Zaleski.
- Radzę zachować spokój. Już 30 lat pracuję z niebezpiecznymi związkami i cieszę się dobrym zdrowiem, a moi starsi koledzy dożyli 90 lat. Związki znalezione w wózkach rzeczywiście są niebezpieczne. Najgroźniejsze są policykliczne węglowodory aromatyczne, uznane za rakotwórcze. Kontakt dziecka z wózkiem jest na tyle krótki, że ryzyko przeniknięcia szkodliwej dawki do jego organizmu jest minimalne. Kto już szkodliwy wózek ma, niekoniecznie musi go wymienić na nowy. Ale kto wózek kupuje - niech zrezygnuje z wózków, które znalazły się na liście - radzi prof. Pietrusiewicz.
Na prośbę Czytelników podajemy pełne wyniki testu.