Z kamienicy przy ul. 3. Maja odpadły cegły. Tuż obok zatłoczonego przystanku. Raniony w głowę 22-letni mężczyzna trafił do szpitala. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało
– Usłyszałyśmy huk. Wybiegłyśmy z biura. Ludzie ze strachem patrzyli w górę. Przed budynkiem było pełno kawałków cegieł. Pośród nich młody mężczyzna trzymający się za głowę – opowiada Anna Kopik z biura Youth Travel Polska. Pracownice biura zabrały rannego do środka i wezwały karetkę. 22-latek trafił do szpitala. Szczęśliwie skończyło się tylko na otarciach skóry. Lekarze zwolnili go do domu.
Mężczyznę raniły ozdobne elementy umocowane od spodu balkonu. Na drugim lub trzecim piętrze. Skąd te wątpliwości? Na obu są takie same ubytki. A rok temu elewacja budynku była remontowana. Stare balkony zostały zdjęte, zamocowano nowe.
– Woda wdarła się w szczeliny. Zamarzła i rozsadziła te elementy – mówi Beata Nadulska, prezes zarządzającej budynkiem spółki ADM Śródmieście. Miejsce wypadku zostało otoczone biało-czerwoną taśmą. Administrator budynku obiecał, że dokładnie sprawdzi stan pozostałych balkonów. – Robi to wykonawca ubiegłorocznego remontu. Bo roboty objęte są jeszcze gwarancją. I to wykonawca powinien zapłacić ewentualne zadośćuczynienie – podkreśla Nadulska.
Sprawę bada też policja. – Analizujemy zakres odpowiedzialności administratora i wykonawcy – informuje Agnieszka Pawlak z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.