Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rozmowa z nadkomisarzem Arkadiuszem Delektą, nowym szefem miejskiej drogówki.
• Od piątku (6 lutego) szefuje pan Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Główne zadanie, to…
- Zmniejszenie liczby wypadków z udziałem pieszych. W 2008 roku na terenie Lublina i powiatu zginęło 67 osób, polowa to piesi. Za dużo.
Część z tych wypadków zdarzyła się na pasach. To niedopuszczalne. Dlatego policjanci będą baczyć na ruchliwe przejścia oraz miejsca szczególnie zagrożone. I to nie będą to tylko mundurowi, ale także w funkcjonariusze w cywilu.
Druga rzecz to alkohol za kierownicą. Uwaga! Wszyscy, którzy lubią pobawić się w weekend, ostrzegam - w każdy poniedziałek w Lublinie mogą się spodziewać akcji "Trzeźwy poranek”. Podobne działania będziemy prowadzić po popularnych imieninach i innych tzw. okazjach.
Część z tych wypadków zdarzyła się na pasach. To niedopuszczalne. Dlatego policjanci będą baczyć na ruchliwe przejścia oraz miejsca szczególnie zagrożone. I to nie będą to tylko mundurowi, ale także w funkcjonariusze w cywilu.
Druga rzecz to alkohol za kierownicą. Uwaga! Wszyscy, którzy lubią pobawić się w weekend, ostrzegam - w każdy poniedziałek w Lublinie mogą się spodziewać akcji "Trzeźwy poranek”. Podobne działania będziemy prowadzić po popularnych imieninach i innych tzw. okazjach.
• Zmorą kierowców jest bardzo długie, nawet 3-4 godzinne oczekiwanie po stłuczce na patrol. Czy to się zmieni?
- Dobrze znamy ten problem. Chcemy skrócić czas oczekiwania na policję do 30 minut. Oczywiście do tego potrzebny jest sprzęt i ludzie. Z pewnością receptą jest większa liczba funkcjonariuszy na motocyklach.
Kolejny warunek to nowy sprzęt. Stare polonezy muszą jak najszybciej zniknąć z policji drogowej. Poza tym rozważam także wydłużenie czasu służby wideorejstratora. Kierowcy mogą się także spodziewać fotoradaru częściej pracującego z trójnogu.
Kolejny warunek to nowy sprzęt. Stare polonezy muszą jak najszybciej zniknąć z policji drogowej. Poza tym rozważam także wydłużenie czasu służby wideorejstratora. Kierowcy mogą się także spodziewać fotoradaru częściej pracującego z trójnogu.
• Co panu się najbardziej nie podoba w układzie komunikacyjnym Lublina? Co by pan zmienił?
- Takich miejsc , niestety jest dużo. Gdybym miał wymnie jedno z nich, to byłoby to przejście przez Aleję Solidarności na wysokości PZMot przy Prusa. Ogromnie niebezpieczne miejsce, w którym kładka jest niezbędna.
