Jeśli dwoje dzieci ubiegających się o przyjęcie do szkoły ponadgimnazjalnej ma taką samą liczbę punktów, to przejdzie to, którego rodzice są nauczycielami. Odpadnie sierota, dziecko z udokumentowaną chorobą lub objęte indywidualnym programem nauki.
Podobną opinię wyraża dziekan Wydziału Pedagogiki i Psychologii UMCS, prof. Zdzisław Bartkowicz, przypominając, że zapis ten budzi złe skojarzenia z różnymi preferencjami rodem z epoki słusznie minionej. – I o ile można było jeszcze kiedyś zaakceptować punkty preferencyjne dla pochodzących ze wsi kandydatów na studia, to obecnie jest to zasada niepotrzebna i szkodliwa. Dyskryminuje wręcz młodzież, wskazując jej pochodzenie z ubogiej grupy społecznej – uważa profesor.
– My zawsze śmialiśmy się z tych „sierot i nauczycielskich dzieci” – mówi Zbigniew Jakuszko, dyrektor V LO w Lublinie, które od lat ma po kilku kandydatów na jedno miejsce. – Zapewniam jednak, że nigdy żaden nauczyciel nie skorzystał u nas z tej możliwości. Najczęściej wykorzystywaną „boczną furtką” do szkoły są zaświadczenia o dysleksji.
Jak zapewnia Grażyna Zawadzak, dyrektor Wydziału Kształcenia Ogólnego Lubelskiego Kuratorium Oświaty, w całym województwie nie było przypadku, aby ktoś z pracowników oświaty korzystał z przywilejów rekrutacji. Dlaczego zatem ten zapis ciągle istnieje?
– To już pytanie do ustawodawcy, który utrzymuje go w Karcie nauczyciela – odpowiada dyrektor Zawadzak.
Jednak i przedstawicielka parlamentu, była nauczycielka, posłanka Izabella Sierakowska nie bardzo potrafiła znaleźć uzasadnienie.
– Teraz już odchodzi się od przywilejów dla grup zawodowych – mówi. – Może ten pozostał dlatego, aby jakoś dowartościować nauczycieli, którzy wykonują ciężką i odpowiedzialną pracę za niewielkie wynagrodzenie?
W projekcie rozporządzenia ministerstwa edukacji w sprawie rekrutacji – preferencje pozostawiono już tylko sierotom i dzieciom chorym.
Zasady rekrutacji
(...) w przypadku równorzędnych wyników uzyskanych w postępowaniu rekrutacyjno-kwalifikacyjnym, pierwszeństwo (w przyjęciu do szkoły – dop. red.) mają w uporządkowaniu hierarchicznym:
1) dzieci nauczycieli,
2) kandydaci o ukierunkowanych i udokumentowanych zdolnościach, którym ustalono indywidualny program lub tok nauki,
3) sieroty, osoby przebywające w placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz osoby umieszczone w rodzinach zastępczych...
4) kandydaci z problemami zdrowotnymi, ograniczającymi możliwości wyboru kierunku kształcenia ze względu na stan zdrowia.