Mężczyźni podający się za pracowników gazowni ukradli oszczędności 92-letniej mieszkance Lublina.
- Prosił o wpuszczenie do domu dwóch pracowników, którzy tego dnia będą sprawdzać instalację gazową – informuje Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. – Niedługo potem, do drzwi mieszkania starszej kobiety zapukali dwaj mężczyźni. Twierdzili, że są z gazowni.
Zaczęli chodzić po mieszkaniu. Do staruszki znowu zatelefonował mężczyzna. Kazał jej sprawdzić czy nie zginęły jej pieniądze. 92-latka zajrzała tam gdzie miała schowane oszczędności, a potem powiedziała rozmówcy, że wszystko jest na miejscu.
- Jeden ze złodziej zajął czymś kobietę, a drugi poszedł do pokoju, w którym chowała pieniądze i zabrał 3,3 tys. zł – dodaje Fijołek. - Gdy wyszli, kobieta zorientowała się, że nie ma pieniędzy.
Po dwóch tygodniach od kradzieży policjanci doszli, że staruszkę okradli dwaj mieszkańcy Radomia. Wczoraj złodzieje usłyszeli zarzuty kradzieży.