Przemycali i sprzedawali hurtowe ilości amfetaminy, marihuany i tabletek ecstasy. Handlarze narkotyków wpadli wczorajszej nocy w ręce lubelskich funkcjonariuszy CBŚ. - To jedno z większych przechwyceń narkotyków w ostatnich latach - mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji. Czarnorynkowa, wstępna, wartość zabezpieczonego "towaru” przekracza pół miliona złotych.
CBŚ przeprowadziło obławę w Chełmie, Łęcznej i Lublinie jednocześnie. Z wtorku na środę policjanci przeszukali kilkanaście mieszkań. Dilerzy byli kompletnie zaskoczeni widokiem funkcjonariuszy, nawet nie stawiali oporu.
Dwóch zatrzymanych mężczyzn poniesie karę za obrót narkotykami i ich przemyt. Grozi im nawet 15 lat wiezienia. Pozostali odpowiedzą za handel hurtową ilością narkotyków. Mogą dostać do 10 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli 32 tys. złotych, 3,5 tys. euro i 3 samochody (dwa mercedesy i audi).