Kolejne wstrząsy są kwestią czasu. Najbardziej zagrożone są Filipiny, Stambuł i miast indyjskie - mówi prof. Marian Harasimiuk, geolog z lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
– Strefa, w którego to nastąpiło, jest bardzo podatna na tego typu zmiany. Stykają, a właściwie zderzają się tam ze sobą dwie płyty tektoniczne: Pacyfiku i Acji. Trzęsienie ziemi jest efektem bardzo dużego skumulowania naprężenia, które powstało właśnie wskutek zderzenia tych płyt. Trzęsienie jest po prostu wyzwoleniem tego naprężenia.
• 9 stopni w skali Richtera, bo taką siłę ma to trzęsienie, to dużo?
– Bardzo dużo. 9 stopni to wręcz unikalne trzęsienie ziemi, niespotykane w ostatnich kilku, a może i kilkudziesięciu latach. Jego skala jest ogromna.
• Dlaczego akurat tam?
– Obszar Pacyfiku to strefa wzmożonej aktywności płyt pacyficznych i azjatyckich. Nie bez przyczyny w ostatnich latach doszło do dwóch dużych wstrząsów na Sumatrze, dwóch na Nowej Zelandii, teraz w okolicach Japonii. W dalszej kolejności sejsmolodzy wskazują na Filipiny, które są poważnie zagrożone również dużym trzęsieniem ziemi.
• Czy były jakieś sygnały, które mogłyby wskazywać, że ziemia zatrzęsie się teraz i to aż tak mocno właśnie w tym miejscu?
– Mimo ogromu pracy, który geofizycy i sejsmolodzy wkładają w mierzenie naprężenia płyt tektonicznych, mimo specjalnych programów, tak naprawdę nie można przewidzieć takich zjawisk. Naukowcy mogą jedynie ostrzec, że w danym momencie wzrośnie prawdopodobieństwo wystąpienia wstrząsu. Np. teraz te prognozy dotyczą Stambułu i miast indyjskich, gdzie również następuje duże naprężenie płyt. W ciągu najbliższych 30 lat jest bardzo duży stopień prawdopodobieństwa wystąpienia w tym rejonie podobnych zjawisk, jak to dzisiejsze.
• A w najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych wstrząsów w okolicach Japonii?
– Na pewno tak. Mogą to być wstrząsy wtórne, które będą coraz słabsze. Ale może się pojawić także kolejne ognisko, z którego powstaną kolejne silne wstrząsy. Sprawa jest otwarta. I, tak naprawdę, nie wiemy, co jeszcze czeka mieszkańców okolic Pacyfiku.