Amerykańskie stowarzyszenie Yeshivat Chachmei Lublin prawomocnie wzięło pieniądze za lubelską Jesziwę w 1964 roku.
O sprawie Jesziwy przy ul. Lubartowskiej (najsłynniejszej uczelni żydowskiej przed wojną) napisaliśmy jako pierwsi. Ujawniliśmy, że budynek został w 2001 roku zwrócony Warszawskiej Gminie Wyznaniowej, choć w 1964 roku rząd Polski za pośrednictwem Amerykanów zapłacił za nią odszkodowanie.
Ponad 177 tys. dolarów otrzymało The Theological Seminary Yeshivath Chachmey z Michigan (Seminarium Teologiczne Yeshivat Chachmej).
Po naszych publikacjach sprawę zwrotu Jesziwy zaczęły wyjaśniać ministerstwa finansów i spraw wewnętrznych, a także służby wojewody lubelskiego.
Czy odpowiedź Amerykanów oznacza, że Warszawska Gmina Wyznaniowa będzie musiała oddać budynek Skarbowi Państwa?
- To oznacza, że budynek został zwrócony Gminie Żydowskiej bezpodstawnie i na dzień dzisiejszy nie posiada ona prawa własności - komentuje adwokat Stanisław Estreich.
Czy sprawa trafi do sądu? Ruch jest po stronie Ministerstwa Finansów.
- Przypuszczam, że rozsądek zwycięży i nie będziemy musieli zwracać budynku, w który nas uposażono. Ale jeżeli urzędnicy wojewody lubelskiego podejmą decyzję, żeby nam budynek odebrać - to trudno - mówi Piotr Kadlčik, Przewodniczący Gminy Żydowskiej Wyznaniowej w Warszawie.
(SZ)