Horror w Lasach Kozłowieckich i puławskich

Tajfun kozłowiecki

W sumie huragan zniszczył 35 tysięcy metrów szeœciennych drewna. Największe straty (10 tys. metrów szeœciennych) są w leœnictwie Kopanina w Lasach Kozłowieckich. Mocno ucierpiały także inne lubartowskie leœnictwa: Rozkopaczew, Nasutów i Jawidz. W Nadleœnictwie Puławy największe straty zanotowano w leœnictwach: Wola Osińska, Kozi Bór, Góra Puławska, Wronów i Stoki.

Podmuchy wiatru wyrywały drzewa z korzeniami, ale częœciej je łamały. Upiornie wyglądają młodniki z powykręcanymi przez wiatr drzewami i gałęziami. Huragan niszczył wszystko. Najbardziej ucierpiały mocne dęby. Mając potężne korzenie i twarde drewno, nie dały się wyrwać, więc tajfun, jakby z wœciekłoœci, połamał je i poskręcał. Dla leœników jest to widok jak z najstraszniejszych horrorów.

Piły poszły w ruch

Po przejœciu huraganu mieszkańcy Starego Tartaku i Nowego Stawu byli odcięci od œwiata; drogę do Lublina tarasowały setki zwalonych i połamanych pni i konarów. W pierwszej kolejnoœci usunięto je z tej drogi. Potem przez kilka dni robotnicy leœni z piłami mechanicznymi, siekierami i ciągnikami usuwali drzewa zwalona na drogi leœne.

Usuwanie szkód potrwa do... wiosny przyszłego roku. – Drewno pozyskujemy pod kątem zbytu – wyjaœnia Piotr Kiszczak, naczelnik działu hodowli lasu lubelskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. – Gdy będą nabywcy, to usuniemy szybciej. Uszkodzone przez wiatr drzewa, jeœli są żywe, mogą stać nie tracąc wartoœci nawet ponad rok. Za to drzewa martwe leœnicy jak najszybciej usuną. To „wylęgarnie” szkodników, które potem zaatakują cały las. Także te osłabione drzewa zostaną zaatakowane przez szkodniki, ale dopiero w przyszłym roku. Bo tegoroczne generacje już nie złożą jaj.

Połamane znaczy tańsze

Leœnicy stracą z powodu huraganu także z innego powodu. Z wielu przewróconych, a zwłaszcza połamanych drzew uda się wygospodarować jedynie drewno opałowe, a w ostatecznoœci tzw. papierówkę. A są to sortymenty mniej cenne niż drewno tartaczne, które można uzyskać tylko z całych, nie połamanych ani poskręcanych pni.