Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od 15 lat stoi na czele największej orkiestry na świecie. Przez całą niedzielę będzie zachęcał do wspólnego grania.
- Orkiestra to absolutnie niesamowita rzecz. Niesamowita dzięki milionom ludzi, którzy już od tylu lat zupełnie bezinteresownie pomagają potrzebującym - mówi Owsiak. - Pamiętajcie! Gramy do końca świata i o jeden dzień dłużej!
Owsiak znany jest ze swej żywiołowości na scenie i przed telewizyjnymi kamerami. Charakterystyczny sposób mówienia jest już jego znakiem rozpoznawczym: słowa wyrzuca z siebie z prędkością karabinu maszynowego.
- Swoje pozytywne nastawienie do świata przekazał także wszystkim, którzy włączają się do orkiestry - mówi Kasia Krężewska, wolontariuszka, która w tym roku już po raz czwarty będzie kwestowała na rzecz Orkiestry.
Do organizacji tegorocznego finału zgłosiło się ponad 100 tysięcy wolontariuszy w 1500 sztabach.
Owsiak znany jest ze swej żywiołowości na scenie i przed telewizyjnymi kamerami. Charakterystyczny sposób mówienia jest już jego znakiem rozpoznawczym: słowa wyrzuca z siebie z prędkością karabinu maszynowego.
- Swoje pozytywne nastawienie do świata przekazał także wszystkim, którzy włączają się do orkiestry - mówi Kasia Krężewska, wolontariuszka, która w tym roku już po raz czwarty będzie kwestowała na rzecz Orkiestry.
Do organizacji tegorocznego finału zgłosiło się ponad 100 tysięcy wolontariuszy w 1500 sztabach.
