O 20 proc. mniejsze przelewy z budżetu Lublina dostały w tym miesiącu instytucje kultury prowadzone przez miasto. Ratusz wyjaśnia, że okrojone fundusze powinny im wystarczyć, bo pracy jest mniej niż zwykle, więc mniejsze są również koszty utrzymania placówek. Czy cięcia dotkną też innych jednostek?
Finansowy skalpel przejechał przez każdą z kilkunastu instytucji kultury prowadzonych przez samorząd Lublina. Od tak dużych jak Miejska Biblioteka Publiczna im. Łopacińskiego, po tak małe jak Dzielnicowy Dom Kultury „Węglin”. Każda z nich dostaje od miasta „dotację podmiotową” na swoje utrzymanie i działalność. Chociaż kwoty są z góry ustalone, to tym razem przelewy były skromniejsze.
– Instytucje kultury otrzymały w kwietniu dotacje podmiotowe mniejsze o 20 proc. od kwot wynikających z ustalonych harmonogramów – przyznaje Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. Urzędnicy tłumaczą, że placówki nie przyjmują teraz gości, więc mogą się utrzymać za mniejsze pieniądze. – Wynika to z faktu prowadzenia ograniczonej działalności w związku z epidemią i niższe koszty ponoszone przez instytucje kultury.
Samorząd Lublina szuka oszczędności, bo spodziewa się dużego ubytku dochodów spowodowanego epidemią. Zależności są oczywiste: zamrożona gospodarka to niższe dochody firm, a to oznacza cieńszy strumień podatków płynących do kasy miasta. Ratusz próbował już oszczędzić na prywatnych szkołach i sondował, czy zgodzą się na okrojenie o jedną czwartą należnych im dotacji oświatowych. Odpowiedzią było stanowcze „nie”, więc szkoły dostały przelewy w pełnej wysokości, a Ratusz obciął dotacje kulturze.
Przykłady? O 260 tys. zł okrojony został kwietniowy przelew dla Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Łopacińskiego. 211 tys. zł nie trafiło z budżetu do Centrum Kultury, zaś w przypadku małej instytucji, jaką jest Galeria Labirynt, przelew okrojono o 38 tys. zł.
Jak dużo pieniędzy zatrzymano w ten sposób w kasie Lublina? – Nie możemy mówić o oszczędnościach – odpowiada Stryczewska. – Łączne przekazane z budżetu miasta dotacje dla wskazanych instytucji kultury, liczone od początku roku, praktycznie pokrywają się z wcześniej planowanymi. W przypadku CK plan dotacji od początku roku do kwietnia mówił o 3,4 mln zł, a przekazane dotacje wyniosły łącznie prawie 3,5 mln zł. Podobnie w przypadku Galerii Labirynt przekazane środki były większe od planowanych, bo plan zakładał 670 tys. zł, a do instytucji trafiło ponad 700 tys. Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Łopacińskiego od początku roku otrzymała łącznie 4,89 mln zł przy planie 4,89 mln zł za ten okres.
Nie tylko kultura dostaje od miasta „dotacje podmiotowe”, bo w taki sposób finansowane są również przedszkola, szkoły, czy też bursy. Czy również tu wprowadzone będą cięcia? – Obserwujemy sytuację we wszystkich jednostkach dotowanych z budżetu miasta – odpowiada Stryczewska. – Aktualnie dotacje podmiotowe są wypłacane bez zmian i nie będą one wprowadzane bez uzgodnienia z dyrekcjami placówek.