Zrujnowana kamienica przy Niecałej 3 w Lublinie znów jest do kupienia. Właściciel budynku, komunalna spółka Kamienice Miasta wystawia go na licytację. To już kolejna próba znalezienia inwestora dla tego gmachu.
Budynek należący do komunalnej spółki Kamienice Miasta znów jest do wzięcia. Spółka ogłosiła właśnie przetarg na jego sprzedaż. Ustna licytacja odbędzie się 29 marca. Obniżona została za to cena wywoławcza nieruchomości. W październikowym przetargu cena została ustalona na ponad 3,2 mln złotych. Ale do licytacji nie zgłosił się nikt.
Mimo że w komplecie z budynkiem do wzięcia była też pełna dokumentacja do jej remontu, a nawet prawomocne pozwolenie na budowę. Tyle, że inwestorzy przekalkulowali, że wydatek przeszło 3 mln zł na budynek, którego remont kosztować może nawet 4 milionów zł to nienajlepszy interes.
Zaraz po fiasku tego przetargu magistrat zapowiedział, że cena wywoławcza zostanie obniżona. I faktycznie, spółka zmniejszyła ją do 2,45 mln złotych. Jakie analizy poprzedziły tę decyzję? Prezes Kamienic Miasta był dla nas wczoraj nieuchwytny.
Kogoś, komu taki zakup się opłaci miasto szuka od dawna.
* Jednym z pomysłów było znalezienie najemcy, który wyremontuje budynek, a w zamian będzie miał niższy czynsz. To się nie udało. * Jedna z warszawskich fundacji chciała tu stworzyć placówkę dla ofiar przemocy w rodzinie, ale Ratusz nie ogłosił wtedy przetargu, bo miał nadzieję, że dostanie dotację i sam odnowi kamienicę. Z dotacji i remontu nie wyszło nic.
* Nie znalazł się też chętny na zakup budynku, choć co pewien czas mówiło się o potencjalnych inwestorach. * Zakupem interesowała się m.in. Wyższa Szkoła Handlu i Finansów Międzynarodowych im. Fryderyka Skarbka z Warszawy, ale ostatecznie nie stanęła do przetargu.