Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jeszcze co piąty posiadacz karty płatniczej w kraju nie podpisał z bankiem nowej umowy – wynika z informacji Związku Banków Polskich. Ale ci, którzy nie zrobili tego w wyznaczonym terminie, tj. do 11 października, nie powinni mieć problemu z normalnym używaniem karty.
Nowe umowy muszą podpisać właściciele kart płatniczych (tzw. płaskich) wydanych przez banki, ale także i innych wystawców (np. hipermarkety) przed 12 października 2003 r. Obowiązek ten nałożyła na nich Ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych, która weszła w życie przed rokiem.
Z informacji uzyskanych w największych polskich bankach wynika, że – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – nie podeszły one zbyt rygorystycznie do przepisów zawartych w umowie i nie będą blokowały kart, których posiadacze nie podpisali nowych umów.
– Nie będziemy utrudniali życia swym klientom – mówi Marek Kłuciński, rzecznik prasowy Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Polskiego.
– Nasz bank nie będzie blokował kart, których właściciele nie podpisali nowych umów – informuje Aneta Wlaszczyk z Banku Ochrony Środowiska w Lublinie.
– Nie zablokowaliśmy możliwości korzystania z kart, które wydaliśmy do prowadzonych przez nasz bank rachunków – dołącza do zgodnego chóru Izabela Mościcka, rzecznik prasowy Kredyt Banku. Nie będzie też blokował kart Bank Polskiej Spółdzielczości.
Nowe umowy podpisać muszą głównie posiadacze kart płaskich debetowych, wydawanych do rachunku bankowego. W przypadku kart kredytowych, umowy zawierane z klientami mają nieco inny charakter (muszą spełniać kryteria określone w Ustawie o kredycie konsumenckim).
