Obecnie kupując paliwo na stacjach, płacimy głównie podatki. Z każdych 3 złotych 2 złotówki zabiera żarłoczny fiskus. Jednak posłowie zdecydowali, że to za mało. Dopłacimy więc jeszcze co najmniej 9 groszy.
(w Banku Gospodarstwa Krajowego), który będzie tymi pieniędzmi gospodarował. Za te pieniądze mają być budowane, modernizowane i utrzymywane autostrady i drogi krajowe. Opłata paliwowa ma być pobierana od wprowadzanych na rynek krajowy paliw oraz gazu wykorzystywanego do napędzania pojazdów. Opłatę mają uiszczać producenci i importerzy paliw oraz sprzedawcy gazu, a podstawą do jej naliczenia ma być ilość paliwa lub gazu, od jakiej producent lub importer płacą podatek akcyzowy. (tw, pap)