![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W czwartek, 4 lutego, odbędzie się ostatni seans w kinie przy ul. Peowiaków. Na pożegnanie widzowie zobaczą "Rewers” Borysa Lankosza. Kilka dni później budynek przejmie nowy właściciel, który urządzi tam siłownię.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Miało być nowe centrum kultury, festiwale filmowe, elegancka kawiarnia i widownia. Takie obietnice składał dotychczasowy właściciel Apollo, warszawski Max-Film. Ambitne plany spółki przegrały w starciu z ekonomią. Według Max-Filmu, jednosalowe kino nie miało szans w starciu z pobliskim multipleksem.
Kino wystawiono na sprzedaż za 4,5 mln zł. W ubiegłym tygodniu kupił je Andrzej Stachura, właściciel lubelskiego klubu sportowego Paco oraz sieci sklepów dla sportowców.
– W następny czwartek odbędzie się ostatni seans – mówi Marek Kraśnicki z Max-Filmu. – Dziesiątego lutego budynek zostanie przekazany nowemu właścicielowi.
Wszyscy pracownicy dostali już wypowiedzenia. Kilka osób otrzymało propozycję pracy w Puławach.
Przez najbliższe miesiące kino będzie stało puste. Nowy gospodarz pracuje nad projektem przebudowy. Zmiany planowane są przede wszystkim wewnątrz budynku.
– W tej chwili nie wygląda on zbyt zachęcająco, to musi się zmienić – mówi Andrzej Stachura. – Od razu chcemy tam zrobić trochę porządku. Nie wiem dokładnie, kiedy rozpocznie się przebudowa. Wciąż załatwiamy formalności. Zależy mi jednak na czasie, bo takiego obiektu szukałem przez 6 lat. Mogę obiecać, że przy Peowiaków powstanie elegancki klub.
Z zewnątrz wiele się nie zmieni. Planowany jest tylko remont elewacji. Znaczna przebudowa kina nie wchodzi w grę, bo znajduje się ono w strefie objętej ochroną służb konserwatorskich.
Historia kina sięga czasów międzywojennych. Wówczas również nazywało się ono Apollo. Dopiero po II wojnie światowej zmieniono mu nazwę na Wyzwolenie. Apollo wraz z kinem Corso przy ul. Radziwiłłowskiej, było jednym z najbardziej eleganckich w mieście. Widzowie zasiadali w uchylanych fotelach, a obsługa rozpylała na sali wodę kolońską. Oba kina wyróżniały się też ambitnym repertuarem.
Ostatni seans "Rewersu” w Apollo zaczyna się 4 lutego o godz. 18.15.