Przypominają zawieszkę na drzwi w hotelu i mają promować nowe zasady nadzoru pedagogicznego w szkołach. W ramach unijnego projektu 20 tys. kompletów takich zawieszek trafi do szkół w całej Polsce, w tym ponad tysiąc w Lubelskiem. Ile to kosztowało i czemu mają one służyć? – oburzają się pedagodzy i związkowcy.
– Dostałem je w kopercie – mówi Zbigniew Jakuszko, dyrektor V LO w Lublinie. – Mają coś wzmocnić. Ale co, tego nie wiem.
1 września wejdą w życie nowe przepisy dotyczące nadzoru pedagogicznego. Te kolorowe zawieszki to akcja informacyjno-promocyjna.
– Mają zachęcić pracowników szkół do podejmowania działań na rzecz doskonalenia pracy jednostek oświatowych – tłumaczy Jakub Osiński, rzecznik prasowy ORE w Warszawie. – Decyzję o sposobie eksponowania zawieszek podejmie dyrektor szkoły.
Zdaniem niektórych pomysł jest nietrafiony.
– Ulotka jest najmniej przydatną formą – mówi Celina Stasiak, szefowa lubelskich struktur ZNP. I dodaje: Podejrzewam, że przeleżą one w pokojach i może jedynie jakaś dociekliwa osoba się tym zainteresuje.
Zawieszki przygotowano w ramach unijnego projektu "Program wzmocnienia efektywności systemu nadzoru pedagogicznego i oceny jakości pracy szkoły, etap III”. Koszt wyprodukowania 20 tys. kompletów to 75 tys. zł.