Powód do zadowolenia mają urzędnicy marszałka. W przyszłym roku dostaną podwyżkę. Marszałek nie zapomniał także o sobie. Na podróże służbowe zarezerwowano w przyszłorocznym budżecie prawie 700 tys. zł. Gorzej będzie z ochroną zdrowia, która dostanie prawie 20 procent mniej pieniędzy niż w tym roku.
Dochody województwa mają wynieść w przyszłym roku prawie 400 mln zł. Dochody własne aż 236 mln. Ale wydatków będzie i tak więcej. Wstępnie szacuje się, że ponad 445 mln zł.
Urząd Marszałkowski na swoją działalność przeznaczy ponad 34 mln zł, czyli prawie 70 procent więcej niż w tym roku. Wzrosną wynagrodzenia pracowników i świadczenia socjalne. Ponad 5 mln zł wyda urząd na meble, oprogramowanie, opłaty, remonty. Aż 700 tys. zł zapisano w budżecie na podróże krajowe i zagraniczne zarządu i pracowników urzędu.
88 mln zł pójdzie w przyszłym roku na budowę i renowację dróg w województwie. Znajdzie się milion na bunkier dla Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, prawie 4 mln zł na szpital w Chełmie i 6 mln na ratownictwo medyczne w województwie. Dzięki temu pogotowie w Zamościu, Chełmie, Białej Podlaskiej i Lublinie wzbogaci się o nowe ambulansy.
Podwyżek diet mogą się spodziewać także radni sejmiku. W przyszłym roku na ten cel województwo przeznaczy 845 tys zł.