Pobita przez 30-letniego Dariusza Cz. kobieta konała przez całą noc. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał mężczyznę za zabójstwo. W więzieniu spędzi 25 lat.
Kobietę zaatakował już w przedpokoju. Bił, kopał, uderzał pięścią po twarzy. Gdy straciła przytomność i upadła Dariusz Cz. zaniósł ją do łóżka w pokoju dziecięcym. Potem wyszedł po swoją 7-letnią córkę. Dziewczynka poszła do pokoju, w którym leżała pobita, a on położył się spać.
O tym, że kobieta nie żyje zorientował się rano. Próbował robić jej sztuczne oddychanie, ale na ratunek było już za późno. Lekarz pogotowia stwierdził zgon. W trakcie sekcji zwłok biegli stwierdzili u zmarłej liczne obrażenia: połamane żebra, porozrywane organy wewnętrzne.
Dariusz Cz. nie ukrywał się. Policja zatrzymała go w jego mieszkaniu. Podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do zabójstwa. – Nie wiem dlaczego ją tak strasznie pobiłem – mówił na przesłuchaniu .
Jego proces trwał krótko. Wyrok skazujący go na 25 lat więzienia nie jest prawomocny.