Zdaniem firmy, która zajmowała się rozbudową Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, odstąpienie od umowy było bezpodstawne.
Rzecznik Mostostalu Warszawa, Karolina Myszkiewicz, zareagowała wczoraj wieczorem na te zarzuty. Poinformowała, że zdaniem firmy decyzja o odstąpieniu od umowy była pozbawiona jakichkolwiek podstaw. Przekonuje, że postęp prac byłby taki sam u każdego innego wykonawcy i nie można było przyspieszyć robót.
Jak tłumaczy, opóźnienia wynikały po pierwsze stąd, że Zamawiający niewystarczająco starannie przygotował Program Funkcjonalno-Użytkowy. To dokument, który określa co powinna zawierać inwestycja. Po drugie, z ok. 1900 rysunków wykonawczych, Inwestor skierował do realizacji zaledwie ok. 10 proc.
Rzecznik Mostostalu Warszawa przekonuje również, że firma starała się rozwiać wątpliwości Zamawiającego, a dowodem na to jest np. spotkanie ze specjalistami, które odbyło się 5 września na budowie. "Zamawiający wyprosił tych specjalistów, jak również część pracowników Mostostalu Warszawa” – informuje Myszkiewicz.
"Ponadto mamy podejrzenie o tu czy Inwestor posiadał zdolność finansowania inwestycji, gdyż za wykonane prace nie otrzymaliśmy należnego wynagrodzenia. Przypuszczamy, że decyzja o odstąpieniu od umowy mogła być podyktowana żądaniem przez wykonawcę udzielenia gwarancji zapłaty przez Zamawiającego” – kończy Myszkiewicz.