Napastnicy pobili na przystanku bezdomnego. Wpadli dzięki monitoringowi, bo napadnięty nie zgłosił się na policję.
Napad nie został zgłoszony. Policjanci rozpoznali pobitego. To 40-letni bezdomny pochodzący z Chełma. W plecaku miał rzeczy osobiste i telefon komórkowy.
Pierwszego z napastników policjanci zatrzymali w niedzielę, a w poniedziałek kolejnych dwóch. To mieszkańcy Lublina w wieku 19, 25, 30 lat. W prokuraturze usłyszeli zarzut dokonania rozboju. We wtorek dwaj starsi mężczyźni zostali aresztowani.