
Dwóch nastolatków napadło na sprzedawcę handlującego warzywami przy ul. Smyczkowej w Lublinie. Zabrali mu tysiąc złotych i telefon komórkowy.

- Kiedy patrol dotarł na miejsce jeden ze sprawców jeszcze szamotał się ze sprzedawcą – mówi Renata Laszczka-Rusek, z lubelskiej policji. - Drugi z napastników uciekł w stronę osiedla.
Policjanci zatrzymali 18-letniego Bartosza N. Jego kompan 16-letni Mateusz W. wpadł po kilku godzinach.
Okazało się, że 18-latek ma też na koncie kilka włamań do samochodów. Od grudnia ubiegłego roku włamał się do sześciu aut zaparkowanych na osiedlowych parkingach na Czubach.
Kradł wszystko co wpadło mu w ręce: radioodtwarzacze, CB radia i nawigacje. Właściciele samochodów oszacowali straty na około 9 tys. zł.
Dzisiaj policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkaniec Lublina, który pomagał nastolatkowi w okradaniu aut.