Pomysł na uruchomienie podstawówki dla rozbudowującego się Wrotkowa podsuwa prezydentowi miasta jeden z radnych opozycji. Według niego wystarczy kilka przeprowadzek, aby uwolnić budynek u zbiegu ul. Diamentowej i Zemborzyckiej. Właśnie tutaj miałaby powstać nowa szkoła
Wrotków jest jedną z najszybciej zaludniających się części miasta, bo w rejonie ul. Woronieckiego, Rodakiewicza i Granata stale powstają nowe bloki. Dzielnica ma już ponad 15 tys. mieszkańców, ale wciąż tylko jedną miejską podstawówkę, która mieści się przy ul. Nałkowskich. W szkole już dzisiaj jest ciasno, a plan lekcji jest napięty. Niektórzy uczniowie zaczynają zajęcia dopiero po południu, a kończą o godz. 16. Część zajęć trwa nawet do 17.40.
Budynek, w którym mogłaby powstać nowa podstawówka znajduje się u zbiegu ul. Diamentowej i Zemborzyckiej. Działający tu Zespół Szkół nr 6 zostanie rozwiązany z końcem sierpnia, bo tak postanowiła Rada Miasta. Wchodzące w skład zespołu dwa gimnazja (w tym jedno dla dorosłych) przestają istnieć, a Branżowa Szkoła Wielozawodowa będzie przeniesiona na Magnoliową, gdzie zostanie włączona do Lubelskiego Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego.
Co miasto zamierza zrobić z opustoszałym budynkiem przy Diamentowej? Prezydent chce tutaj ulokować Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii oraz szkołę specjalną. Nie podoba się to opozycyjnemu radnemu Stanisławowi Brzozowskiemu (PiS), który podsuwa prezydentowi inny pomysł: uruchomienie tu nowej podstawówki dla Wrotkowa.
Nowa szkoła, którą proponuje Brzozowski, miałaby powstać z przekształcenia wygaszanego Gimnazjum nr 2 mieszczącego się przy Lwowskiej. Radny chce, aby gimnazjum stało się Szkołą Podstawową nr 37, która zostałaby przeniesiona na Wrotków. – Obwód powstałej SP nr 37 powinien zostać wydzielony z obecnego obwodu SP nr 30 – proponuje radny w piśmie do prezydenta.
Według Brzozowskiego nie trzeba przenosić na Diamentową ani szkoły specjalnej, ani Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii, bo można je ulokować przy Farbiarskiej lub Krochmalnej. – Lokalizacje te są o wiele lepsze, gdyż znajdują się w dzielnicach z problemami społecznymi – przekonuje Brzozowski i nie jest to jedyny jego argument za przeniesieniem szkół do obiektów przy Krochmalnej lub Farbiarskiej. – Oba budynki od wielu lat pozostają bardzo słabo wykorzystane ze względu na niską popularność znajdujących się tam szkół.
Czy miasto zdecyduje się na proponowane utworzenie nowej podstawówki przy Diamentowej? Urzędnicy unikają na razie jednoznacznych deklaracji. – Żeby ocenić czy istnieje możliwość wprowadzenia jakichkolwiek zmian w sieci szkół we wskazanym zakresie, konieczna jest szczegółowa weryfikacja zaproponowanych rozwiązań – odpowiada Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta.