W 2019 roku gimnazja mają przestać istnieć. MEN zapewnia, że żaden nauczyciel pracy nie straci, ale związkowcy w to nie wierzą.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Cieszymy się z tego zwycięstwa – przyznają inicjatorzy ubiegłorocznej lubelskiej dziecięcej akcji likwidacji gimnazjów, ale komentować zapowiadanych zmian już nie chcą. – W szkole nawet sami nauczyciele w tych kwestiach są podzieleni – przyznają gimnazjaliści.
System się nie sprawdził
W piątek minister edukacji Anna Zalewska przestawiła szczegółowe założenia oświatowej reformy. Najważniejsze z nich to likwidacja gimnazjów. Za 3 lata szkoły te przestaną istnieć. A już w przyszłym roku rekrutacji do gimnazjów nie będzie.
Będzie za to 8-letnia szkoła podstawowa. – Pierwsi uczniowie klasy VII rozpoczną naukę we wrześniu 2017 r. – zapowiada minister edukacji.
MEN stawia na małe szkoły, chce zmniejszyć obwody i ograniczyć dowożenie dzieci. – System z 1999 r. się nie sprawdził – stwierdza minister Zalewska. W jej przekonaniu, gimnazja wcale nie wyrównują szans edukacyjnych i nie podnoszą jakości kształcenia.
– Kiedyś byłem przeciwnikiem tworzenia gimnazjów – przyznaje Tadeusz Sławecki, były poseł PSL, który przewodniczył sejmowej komisji edukacji. Przez 7 lat pełnił też funkcję sekretarza i podsekretarza stanu w MEN. – Miałem zastrzeżenia co do stylu wprowadzania tego typu szkół. Bez odpowiedniego wcześniejszego przygotowania. Był wtedy wyż demograficzny, klasy liczyły blisko 40 osób. Teraz z perspektywy czasu i doświadczenia m.in. jako dyrektor różnego rodzaju szkół widzę, że gimnazja są dobrym ogniwem w systemie edukacyjnym. Świadczą o tym m.in. międzynarodowe badania OECD.
Zwolnień nie będzie?
Reforma zakłada też powstanie 4-letnich liceów ogólnokształcących i 5-letnich techników. Zmiany obejmą też szkoły zawodowe. W ich miejsce powstaną 3-letnie szkoły branżowe I stopnia i 2-letnie szkoły branżowe II stopnia.
– Wprowadziliśmy reformę kształcenia zawodowego, która była rozłożona na lata – od 2012 do 2017 r. PiS popierał te zmiany. Co się takiego stało, że w połowie tych działań wszystko wywracamy? – zastanawia się Sławecki.
MEN zapewnia, że w związku z planowanymi zmianami zwolnień nauczycieli nie będzie. – Robimy wszystko aby nauczyciela ustawowo zabezpieczyć – deklaruje minister edukacji.
– Bardzo chciałbym wierzyć, że tych zwolnień nie będzie – komentuje Adam Sosnowski, prezes Okręgu Lubelskiego ZNP i wylicza: – W 496 gimnazjach w Lubelskiem jest zatrudnionych ok. 10 tys. nauczycieli. Przy tak dużej reformie trzeba być naprawdę dużym optymistą aby myśleć, że nikt pracy nie straci.
Nabór do VII i VIII klasy
Likwidowane gimnazja w ciągu 5 lat można przekształcić w podstawówkę. Dotyczy to również szkół niepublicznych.
– Jeśli będzie taka możliwość to być może ogłosimy nabór zarówno do VII jak też i VIII klasy. Żeby jakoś przetrwać. Dla nas cenne jest każde dziecko – mówi Elżbieta Nawrot, dyrektorka Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego w Lublinie.
Do planowych zmian szykują się też samorządy. Na ustalenie nowych obwodów szkół urzędnicy mają czas do 17 lutego 2017 r. – Jeśli ustawa zostanie przyjęta przez Sejm to będziemy starali się projekt nowej sieci szkół przygotować w taki sposób aby było zagwarantowane dobro dziecka i aby zapewnić jak największą liczbę miejsc dla nauczycieli – mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta w Lublinie.
W 12 lubelskich gimnazjach, które funkcjonują w odrębnych budynkach, prawdopodobnie powstaną podstawówki lub licea ogólnokształcące.
Nowe programy nauczania dla klas I, IV i VII szkoły podstawowej mamy poznać jesienią.
Obowiązkowy egzamin
Szkoła podstawowa ma kończyć się obowiązkowym egzaminem z czterech przedmiotów – języka polskiego, matematyki, języka obcego i historii (zamiast przyrody). Egzamin potrwa dwa dni i będzie się składać z dwóch części – testowej i opisowej. Wyniki uzyskane na egzaminie nie będą miały wpływu na ukończenie szkoły. Będą zaś stanowić jedno z kryteriów rekrutacji do szkół ponadpodstawowych.
Podwójna rekrutacja
W roku szkolnym 2019/2020 w klasach I liceów ogólnokształcących, techników i branżowych szkół I stopnia rozpoczną naukę uczniowie kończący klasę III gimnazjum i dzieci kończące klasę VIII szkoły podstawowej.
Nie będą uczyć się razem w jednych klasach. Uczniowie kończący gimnazjum będą kształcili się w 3-letnich liceach ogólnokształcących i 4-letnich technikach. Zaś absolwenci szkoły podstawowej rozpoczną naukę w 4-letnim liceum lub 5-letnim technikum. Uczniowie będą też mogli kontynuować naukę w I klasie branżowej szkoły I stopnia.