Gdyby nie interwencja Dziennika, kilkanaście tysięcy lublinian powitałoby Nowy Rok na placu Litewskim dużo za wcześnie. Zegar
na budynku pocztyprzy Krakowskim Przedmieściu spieszył się wczoraj aż o 8 minut. Pocztowcy obiecali, że na sylwestra wystawią nowy.
Znacznie dokładniejszy.
- Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden, teraz - odliczał nam przez telefon Przemysław Gadomski z Laboratorium Czasu i Częstotliwości GUM. To u niego w pokoju działa najdokładniejszy w kraju zegar, według którego ustalany jest czas ogólnopolski.
Punktualnie w południe nasi fotoreporterzy zrobili zdjęcia czterem najbardziej znanym zegarom w Lublinie. Właściwą godzinę wskazywały tylko dwa: na Dworcu Głównym PKP i Bramie Krakowskiej. Zegar na Grand Hotelu Lublinianka spieszył się trzy minuty. A ten na Poczcie Głównej aż o 8. A przecież właśnie przed pocztą zaplanowano wielką plenerową zabawę z występem Braci Cugowskich i pokazem fajerwerków. I tysiące osób weszłoby w Nowy Rok dużo za wcześnie.
- Dobrze, że nam pan o tym powiedział - ucieszyła się Elżbieta Mroczkowska, rzecznik Rejonowego Urzędu Poczty w Lublinie. - Nasz zegar ma sfatygowany mechanizm i byłyby problemy z jego wyregulowaniem. Dlatego specjalnie na ten wieczór wystawimy dokładny zegar elektroniczny.
A co z drugim spóźnialskim na budynku hotelu? Po Lublinie krąży legenda, że to zaklęty zegar. Każdego, kto go reguluje, spotyka później jakaś krzywda. - Nie ma żadnej klątwy - twierdzi Agnieszka Mazurkiewicz z działu marketingu hotelu. - Jedyny duch, jakiego mamy, to dobry duch, pan Janusz, który postara się zegar wyregulować.
Zdaniem astrologów nie ma żadnego znaczenia, czy składamy sobie życzenia punktualnie. - Życzenia, jeśli są składane ze szczerego serca, zachowują swoją moc bez względu na czas - twierdzi Bogdan Hruzewicz, wróż z Lublina.
Jak wyregulować domowe zegary, by północ wybiła na nich rzeczywiście o północy? - Słuchać radia - radzi Dorota Kanadys, kierownik działu przygotowania programu Radia Lublin. - My podajemy dokładny czas co godzinę. Szóste "piknięcie” oznacza punktualnie daną godzinę.
Północ jest wcześniej
Nasze zegary wskazują czas urzędowy.
Nie wszyscy wiedzą, że to nie jest „prawdziwy” czas. – To czas
słoneczny jest czasem rzeczywistym – podkreśla Przemysław Gadomski z Laboratorium Czasu i Częstotliwości Głównego Urzędu Miar w Warszawie.
– Ale, aby nie wprowadzać zamieszania, że w każdym mieście byłaby
inna godzina, wprowadzono czasurzędowy, jednakowy dla całej strefy.
To czas z 15 południka, który przechodzi przez Stargard Szczeciński.
Gdyby witać Nowy Rok w zgodzie z czasem słonecznym to
w miastach regionu należałoby to robić wcześniej.
Na przykład w Białej Podlaskiejo godz. 23.31 (według czasu
urzędowego), w Chełmie o 23.29, w Kraśniku o 23.34, w Lublinie o 23.33, w Łukowie o 23.34, w Puławach
23.35 i w Zamościu o 23.30.