Nie ma już żadnych formalnych przeszkód, by podpisać umowę z firmą, która ma zbudować przedłużenie al. Solidarności w kierunku obwodnicy Lublina. Urząd Zamówień Publicznych po rutynowej kontroli miejskiego przetargu na tę inwestycję nie ma żadnych zastrzeżeń.
Budowa ma pochłonąć 319 mln zł. Na taką kwotę opiewać ma umowa z warszawską firmą Budimex, której oferta przetargowa była najtańsza.
Prace powinny zacząć się we wrześniu i już teraz wiadomo, że robotnicy pojawią się najpierw w rejonie skrzyżowania z al. Warszawską, przez którą odbywa się ruch wyjazdowy z Lublina do stolicy.
– To będzie jeden z trudniejszych etapów budowy – przyznaje Stanisław Kalinowski, zastępca prezydenta Lublina. Wszystko przez to, że al. Warszawska ma być przeniesiona na estakadę, a jednocześnie cały czas ma być utrzymany ruch na tej arterii.
Później drogowcy przeniosą się na dalsze odcinki. W sumie, do zbudowania mają prawie 4 km nowej dwupasmówki, dwa mosty,
5 km ekranów akustycznych, nowe chodniki i ścieżki rowerowe. Niektóre ulice zostaną wyprowadzone na wiadukty, rzeka Czechówka zostanie przeniesiona do nowego koryta, zlikwidowana zostanie jedna ze studni miejskiego ujęcia wody. Powstanie też rondo, do którego w przyszłości dotrzeć mają przedłużone ulice Bohaterów Monte Cassino i Głęboka.
Przedłużenie al. Solidarności dotrze do granicy miasta, a dalszy liczący 2 km odcinek do węzła obwodnicy zbudować ma Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Według prognoz, nowa droga ma przejąć 85 proc. ruchu ciężarowego z trasy wyjazdowej do Warszawy.