Duże zmiany przywitają w czwartek rano kierowców jadących przez ul. Armii Krajowej w Lublinie. Będą obowiązywać przez miesiąc. Miasto zatwierdziło nową organizację ruchu, dotyczącą również wyjazdów z pobliskich osiedli.
- Oznacza to, że ruch obustronny w ciągu ul. Armii Krajowej zostanie przeniesiony na jezdnię znajdującą się po stronie ul. Jutrzenki i os. Ruta. Natomiast zamknięta zostanie jezdnia na co dzień służąca do jazdy od skrzyżowania z ul. Orkana w kierunku ul. Jana Pawła II - informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
• Inaczej będziemy też jeździć przez ul. Orkana. Tu ruch przeniesie się na połowę jezdni po stronie os. Błonie, a zajęte przez drogowców zostaną pasy po stronie os. Łęgi, czyli te przeznaczone zazwyczaj do jazdy w kierunku ul. Armii Krajowej.
• Poważną zmianą jest to, że jadąc od strony ul. Armii Krajowej pod górę trudniej będzie skręcić w lewo w ul. Orkana. - Aby skręcić w ul. Orkana jadąc od ul. Jana Pawła II kierowcy będą musieli najpierw zawrócić w rejonie ul. Rucianej - instruuje Kieliszek. Później trzeba będzie skręcić w prawo. Dotyczy to również komunikacji miejskiej i taki manewr będą musieli wykonywać kierowcy autobusów kursujących na linii 45.
Kolejna rewolucja dotyczy sposobu wyjazdu i wjazdu na os. Łęgi. W nocy zamknięty zostanie wlot ul. Tatarakowej w ul. Armii Krajowej. Wyjazd z tej części osiedla będzie możliwy jedynie do ul. Orkana. Dla os. Ruta otwarty będzie za to wjazd i wyjazd z ul. Jutrzenki, natomiast mieszkańcy os. Błonie będą mogli korzystać już z wyjazdu przez Kawaleryjską do Orkana.
Takie reguły mają obowiązywać już do końca przebudowy części ul. Armii Krajowej i fragmentu ul. Orkana, która powinna potrwać nie dłużej, niż do połowy października. Jezdnie zbudowane będą praktycznie od podstaw, obok pojawią się nowe chodniki i ścieżki rowerowe, a sygnalizacja na skrzyżowaniu obu ulic zostanie przebudowana tak, by powstał tu komplet przejść dla pieszych.
Na jezdni, która w czwartek rano ma zostać otwarta brakuje jeszcze ostatniej warstwy asfaltu, która układana ma być pod koniec przebudowy.