Dwójka młodych ludzi udusiła się spalinami w garażu przy ul. Lwowskiej w Lublinie. 22-latka i jego dwa lata młodszą dziewczynę znalazł dziś rano ojciec chłopaka. Już nie żyli. Policja wykluczyła, że było to samobójstwo.
22-latek i jego dziewczyna w wieku 20 lat siedzieli w samochodzie marki opel. Auto miało włączony silnik. – Przyczyną śmierci było prawdopodobnie zatrucie spalinami. To był nieszczęśliwy wypadek – dodaje rzecznik policji.
Para poszła do garażu najprawdopodobniej wczoraj wieczorem. Młodych ludzi znalazł dziś rano ojciec 22-latka.
Ciała zostały zabezpieczone i przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej. Sekcja zwłok wskaże, co było przyczyną śmierci.
Rodziny tragicznie zmarłych ludzi otrzymali pomoc psychologiczną.