Szefowie PSL „Piast” w błyskach fleszy przedstawili wczoraj w akt powołania partii. Ale nie załatwili nadal sprawy siedziby. „Piast” posługuje się ciągle adresem: Grodzka 14. A robi to nielegalnie, bo nie zapytał gminy Lublin, właściciela kamienicy, o zgodę.
Po tym jak ujawniliśmy sprawę, lider partii europoseł Zdzisław Podkański obiecał zmianę
adresu. Dwa tygodnie temu przekonywał nas, że podał go tylko do dokumentów rejestrowych i korespondencji, bo partia będzie miała centralę w Warszawie.
– Jak tylko wrócę z Brukseli, podam w sądzie rejestrowym docelowy adres partii przy Al. Jerozolimskich 125/127. Tam mam też jedno z biur poselskich – tłumaczył Podkański. Do tej pory nic się nie zmieniło.
– Wniosek o zmianę adresu nie dotarł do nas – usłyszeliśmy wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie, gdzie rejestrowane są partie.
– Dlaczego pan taki niecierpliwy. Zająłem się tą sprawą – zapewniał nas jeszcze przed długim weekendem Zdzisław Podkański.
Andrzej Ciota, dyrektor Stowarzyszenia Twórców Ludowych,
które administruje budynkiem
przy ul. Grodzkiej 14, był zaskoczony pytaniem, czy w kamienicy
jest siedziba „Piasta”. Nie wspomniał również, że przyjmuje listy
do partii.
PSL „Piast” tworzą działacze
skłóceni z PSL, w tym trzech europarlamentarzystów: Podkański, Janusz Wojciechowski oraz Zbigniew Kuźmiuk. Partia zarejestrowała się w 28 marca, ale ze względu na protest ludowców nie jest to decyzja prawomocna.
Jeśli sąd rejestrowy dowie się,
że np. nie zgadza się podany adres, może zażądać od „Piasta” wyjaśnień. W ostateczności odmówi partii wpisu do rejestru.