14-letnia dziewczynka został pogryziona przez psa. Do zdarzenia doszło w niedzielę w Lublinie. Dokładne okoliczności sprawy badają policjanci.
– Zabezpieczyliśmy dokumentację medyczną psa. Wynika z niej, że był szczepiony przeciwko wściekliźnie – informuje kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie.
Do ataku doszło przy ul. Kossaka, w lubelskiej dzielnicy Kośminek. Po południu 14-letnia dziewczynka wyszła na spacer ze swoim psem. Nagle z jednej z posesji wybiegł pies rasy mastif i ugryzł dziewczynkę w rękę. Czworonoga odgonił sąsiad, który był świadkiem zdarzenia. Dziewczynka trafiła do szpitala, gdzie opatrzono jej rany. Jej rodzice zawiadomili o sprawie policjantów.
– Wszczęliśmy postępowanie w kierunku spowodowania zagrożenia utraty zdrowia lub życia – dodaje kom. Gołębiowski.
Grozi za to do trzech lat więzienia.