Kto odpowiada za liczniki elektryczne znajdujące się na klatkach schodowych: lokator, zakład energetyczny czy spółdzielnia mieszkaniowa? – tę zagadkę rozwikłał właśnie Sąd Rejonowy w Łukowie.
Spółdzielnia tłumaczyła, że to sprawa Zakładu Energetycznego, lokator powoływał się na umowę ze spółdzielnią. Tymczasem powiatowy rzecznik konsumentów w Łukowie obciążanie kosztami założenia plomby, uznał za naruszenie prawa.
Na ostatniej rozprawie pełnomocnik Zakładu Energetycznego uznał racje lokatora. Kiełczewski dostanie z powrotem pieniądze, nie będzie też obciążony kosztami rozpraw. – To dobrze, że energetycy przyznali się do błędu. Nie chciałem robić afery. Myślałem, że będzie to tylko czysta formalność. Pewnie teraz posypią się pozwy w tej sprawie – mówi Kiełczewski.
(juwi)