Wieżowce jak magnes przyciągają bandy chuliganów. Grupy rozwydrzonych wyrostków okupują klatki schodowe, dewastują ściany, kontakty, wybijają okna. Mieszkańcy są bezradni, boją się zadrzeć z agresywną młodzieżą.
– Mieszkam w wieżowcu przy Olchowej 1 – mówi Czytelniczka. – Na klatce regularnie zbierają się chuligani. Piją, wrzeszczą i wszystko niszczą. Próbowałam ich upomnieć, zagrozili podpaleniem drzwi w moim mieszkaniu.
Czytelniczka interweniowała w administracji, ale chuligani są nadal bezkarni.
– Mój wieżowiec stoi niedaleko VI komisariatu – opowiada mieszkaniec bloku przy ul. Łęczyńskiej 57. – W naszej klatce zbiera się cały osiedlowy margines. Piją wódkę, niszczą i śmiecą. Po korytarzu echo niesie ordynarne przekleństwa. Boimy się, że zaczną na nas napadać. Interweniowałem na policji, każą mi zeznawać. Jak mogę to zrobić, przecież mnie potem zabiją!
Fatalna sytuacja jest także w 10-piętrowym wieżowcu przy ul. Radzyńskiej 10 na Czechowie.
– Nie mamy domofonu – mówi mieszkaniec bloku. – Na klatkę ściągają bandy przeganiane z ulic Paganiniego i Paderewskiego. Chuligani malują nam obrzydlistwa na ścianach, wybijają szyby, śmiecą, są wulgarni i hałasują. Przez drzwi słyszałem jak jeden z nich chwalił się drugiemu, iż potrafi tak ustawić urządzenie windy, że gdy na 10 piętrze ktoś otworzy drzwi, może wpaść do pustego szybu. Przeraziłem się. Dzwoniłem na policję z prośbą o interwencję. Usłyszałem, że gdzieś ta młodzież musi się spotykać. Proponuję, by dzielnicowy zaprosił ich do swojego bloku.
Wczoraj w nocy sytuacja się powtórzyła, banda wyrostków otworzyła okno. Na dworze był siarczysty mróz. Pękł grzejnik, woda zalała klatkę schodową.
– Zamontujemy następny – obiecuje Ewa Dunikowska, zastępca kierownika administracji osiedla Lipińskiego. – O wyrostkach poinformowaliśmy policję oraz władze miasta.
– Reagujemy na każde wezwanie – zapewnia Kamil Kowalik, rzecznik KMP w Lublinie. – Jeśli mieszkańcy czują się zagrożeni powinni informować o takich miejscach dzielnicowego. Jesteśmy otwarci na propozycję władz miasta, by wspólnymi siłami poprawić bezpieczeństwo w mieście.
Jeśli macie Państwo podobne problemy z chuliganami na klatkach schodowych – dzwońcie do nas, tel. 534-06-44.