Ponad 100 dzieci wzięła udział w sobotnich przesłuchaniach do Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej. W tym roku do zespołu mogą dołączyć wyłącznie dziewczynki w wieku 5 - 6 lat i chłopcy w wieku 5-11 lat.
– Chciałbym się dostać do zespołu, bo można się nauczyć tańczyć i już się tak nie wstydzić na weselu – argumentuje 7-letni Krzyś Piwnicki z Lublina.
U „Kaniorowców” chciałby tańczyć również jego brat bliźniak – Adam. – Bo można jeździć z zespołem dookoła świata – przekonuje drugi z chłopców.
– Parę razy byliśmy na występach zespołów ludowych. Poza tym jak chodzili jeszcze do przedszkola chłopcy oglądali jasełka w Filharmonii. Bardzo im się to spodobało. Postanowiliśmy więc spróbować – mówi Anna Piwnicka, mama bliźniaków.
Swoich sił w Zespole Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej chciałaby też spróbować 5-letnia Hania, która na przesłuchania przyszła ze swoją mamą. – Zespół „Kaniorowej” ma ogromną renomę – zaznacza Dorota Litwin-Lewandowska, mama Hani. – Daje znakomite przygotowanie jeśli ktoś chciałby dalej tańczyć. Córka tańczyła już w przedszkolu. Uczestniczyła w zajęciach baletowych. Myślę, że ma duże wyczucie rytmu. Profesjonaliści się wypowiedzą czy rzeczywiście drzemie potencjał w tym moim małym dziecku.
Na sobotnie przesłuchania przyszło ponad 100 dzieci. – Szukamy dziewczynek do grup dziecięcych w wieku 5 i 6 lat. Brakuje nam też starszych chłopców – przyznaje Jadwiga Krawczyk, wiceprezes Stowarzyszenia Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej.
Zajęcia dla nowoprzyjętych dzieci będą odbywać się od października.