Już wkrótce studenci nie będą musieli jeździć na zajęcia zatłoczonymi autobusami, ani martwić się, gdzie zaparkować samochód. Lubelscy rektorzy chcą zbudować ścieżkę rowerową łączącą największe uczelnie w mieście. Ich pomysł poparł już prezydent
- W ten sposób droga połączyłaby wszystkie najważniejsze punkty akademickie w Lublinie - tłumaczy prof. Józef Kuczmaszewski, rektor Politechniki Lubelskiej i przewodniczący Kolegium Rektorów Uczelni Lubelskich. - I pięć największych uczelni. To przecież kilkadziesiąt tysięcy studentów, którzy mieliby alternatywę dla zatłoczonych autobusów i samochodów, których nie mają gdzie zaparkować.
Z parkowaniem rowerów nie będzie problemów, bo stojaki na jednoślady są już przy budynkach Akademii Rolniczej i Politechniki Lubelskiej, a także na terenie miasteczka UMCS.
O ścieżce rektorzy rozmawiali już z prezydentem Andrzejem Pruszkowskim przy okazji podpisania umów na realizację programu "Lublin - Miasto Wiedzy”. Oprócz promocji Lublina jako "fabryki nauki”, celem projektu ma być też integracja lubelskiego środowiska akademickiego.
- Taka ścieżka znakomicie pasuje do tego programu - mówi Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta. - Jej budowa mogłaby być jednym z projektów realizowanych w ramach programu "Lublin - Miasto Wiedzy”. Prezydent w pełni popiera ten pomysł.
Co na to miejscy urzędnicy? - Opracowaliśmy własny program budowy ścieżek dla całego Lublina. W planach jest m. in. trasa łącząca lubelskie uczelnie - zaznacza Henryk Korczewski, dyrektor Wydziału Strategii i Rozwoju Urzędu Miasta. Tyle, że plany urzędników sięgają dopiero 2010 r.
- W tym czasie ruszy budowa tunelu pod Al. Racławickimi, co będzie wymagało rozkopania dużej części okolic miasteczka akademickiego - dodaje Korczewski. - Trzeba się zastanowić nad sensem przyspieszania budowy ścieżki, skoro może się okazać, że trzeba ją będzie rozebrać.
Rektorzy są innego zdania. - O unijne pieniądze na realizację projektów w ramach programu "Lublin - Miasto Wiedzy” będziemy mogli się ubiegać już w przyszłym roku - wyjaśnia prof. Kuczmaszewski. - Jeśli powstanie szansa szybkiego zbudowania ścieżki, to czemu z tego nie skorzystać? Być może już w przyszłym roku lubelscy żacy będą mogli wygodnie jeździć na uczelnię rowerem. •