Śniadanie zjemy na parterze, na obiad możemy wjechać windą na piąte piętro. Lokale gastronomiczne w Lubelskim Centrum Konferencyjnym są już otwarte
Nazwa – 2 Pi Er – nawiązuje do okrągłego kształtu znajdującej się na ostatnim piętrze restauracji. – To po prostu wzór na obwód koła. Wybraliśmy ją na podstawie ankiety z kilku innych propozycji – mówi Małgorzata Stachyra, właścicielka lokalu.
W restauracyjnym menu znajdziemy przede wszystkim dania, które powstały z lubelskich produktów regionalnych. Taki był jeden z warunków, jakie LCK postawiło w przetargu na wynajem lokali. W jadłospisie są więc m.in. filet z karpia z Pustelni, schab ze świni rasy puławskiej, regionalne sery.
– Prawdziwym hitem jest zupa cebulowa z Goraja podana w towarzystwie popcornu z kaszy gryczanej oraz chipsa z chleba żytniego. Jest to krem, przygotowywany inaczej niż klasyczna, francuska wersja tej zupy – zachwala Eliza Danielewska, menedżer 2 Pi Er.
Niewątpliwą atrakcją jest też widok na Ogród Saski. Kiedy zrobi się cieplej, będzie można go podziwiać z tarasu. Wkrótce zostanie on zadaszony, a otwarcie planowane jest na maj. W planach jest też organizacja dodatkowych wydarzeń, m.in. koncertów jazzowych. Od godz. 12 do 16 w lokalu serwowane są lunche. Za zupę i drugie danie (do wyboru jedna z dwóch propozycji) zapłacimy 24 zł.
– Stawiamy głównie na klientów biznesowych, ale jesteśmy też otwarci na rodziny z dziećmi. Mamy możliwość podania porcji dla najmłodszych, dysponujemy też kącikiem zabaw – mówi Danielewska.
Restauracja otwarta jest codziennie w godz. 11–22, a w piątki i soboty do 23. Od 8 (w niedziele od 10) czynna jest natomiast zlokalizowana na parterze kawiarnia. Tu w menu znajdują się przede wszystkim śniadania, w ofercie są także m.in. bajgle i ciasta.
Według planów dyrekcji LCK lokale gastronomiczne w budynku miały zostać uruchomione już kilka miesięcy temu. Pierwsze dwa przetargi na wynajem zostały unieważnione z powodu braku zainteresowania. Najemcę udało się znaleźć dopiero za trzecim podejściem.