Oryginalną stolarkę z lat 30. ubiegłego wieku zastąpiły o wiele mniejsze plastikowe okna. Teraz administratora budynku czeka kolejny wydatek – powrót do stanu pierwotnego.
To jeden z najbardziej oryginalnych budynków w śródmieściu. Kamienica przy ul. Chopina 22 w Lublinie powstała w latach 30. ubiegłego wieku, zaprojektował ją Jerzy Siennicki, który wymyślił charakterystyczne okrągłe klatki schodowe. Od podwórka architekt zaprojektował duże doświetlające klatkę okna.
– To jedna z najciekawszych realizacji tego okresu – podkreśla Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. – I najpiękniejsza w mieście klatka schodowa. Drugiej takiej nie widziałem – dodaje Grzegorz Kaczor, skarbnik lubelskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Oryginalny wygląd tej części kamienicy jest już jednak przeszłością. Stolarkę z lat 30. zastąpiły standardowe szyby w białych plastikowych ramach. Przy okazji wymiany okien administrator znacznie pomniejszył otwory okienne.
– Zrobił to bezprawnie – mówi Mącik. – Wszczęliśmy już postępowanie administracyjne w tej sprawie. Możemy nakazać powrót do stanu oryginalnego. W tym wypadku uważam, że jest to jak najbardziej zasadne.
Konserwator wyznaczył też termin oględzin – na przyszły poniedziałek, 11 września. Liczy na obecność administratora budynku, ale do nadania sprawie biegu nie jest ona konieczna.
Zarządca kamienicy nie chciał na ten temat rozmawiać.
Wcześniej, reporterce Radia Lublin powiedział, że okna były stare i wymagały wymiany. Według niego takie prace nie wymagają żadnych uzgodnień.
– Wielu zarządców śródmiejskich nieruchomości jest błędnie przekonanych, że jeśli budynek nie jest w rejestrze zabytków, to na jego przebudowę nie potrzeba zgody konserwatora – ubolewa Hubert Mącik.
Takich przypadków nie brakuje. – Ostatnio wydaliśmy decyzję dotyczącą podwórka w kamienicy przy Rynku 19. Jeden z restauratorów założył tam klimatyzację. Wielkich metalowych rur z zewnątrz nie widać, ale na podwórku nie sposób ich nie zauważyć – opowiada Mącik. – Przedsiębiorca twierdzi, że do nakazu powrotu do stanu pierwotnego się dostosuje. Czekamy.
Nowe przepisy
Wkrótce konserwatorzy zabytków dostaną nową broń w walce z bezmyślnym niszczeniem miejskiej przestrzeni. Od 1 stycznia będą mogli nakładać kary finansowe (w wysokości od 500 do 500 tys. zł).
Obecnie – jeśli odpowiedzialny za bezprawne zmiany w architekturze się do decyzji konserwatora nie dostosuje, sprawa może zakończyć się w sądzie grodzkim. Bywa, że zasądzona kara jest niewspółmierna do poczynionych szkód. Przykład? Poprzedni właściciel działki przed pedetem (obecnie należy ona do miasta) za rozebranie stojącej tam przez lata gabloty musiał zapłacić 200 zł grzywny.
Jerzy Siennicki
Kamienicę przy ul. Chopina 22 zaprojektował Jerzy Siennicki, autor m.in. przebudowy gmachu Poczty Głównej przy Krakowskim Przedmieściu. Najbardziej znane projekty architekta to Gimnazjum Biskupie przy ulicy Krzywej 2 (razem z I. Kędzierskim) i kościół p.w. św Teresy przy ul. Krochmalnej (prawdopodobnie jedyny na Lubelszczyźnie kościół o konstrukcji szachulcowej (drewniany szkielet wypełniony murem). W latach 1919-1930 Siennicki był konserwatorem zabytków okręgu lubelskiego.