w Sejmiku Wojewódzkim 17 głosów (9 SLD i 8 Samoobrona) co daje im przewagę nad pozostałymi ugrupowaniami. Nieoficjalnie też mówi się, że w wyborach na prezydenta Lublina zwolennicy Samoobrony będą głosować na kandydata SLD-UP. Wydaje się, że lewica zawiera małżeństwo z rozsądku, choć postrzegane przez wielu jako mezalians. - W polityce nie ma kategorii "sentyment” - mówi przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD Grzegorz Kurczuk. - Kierujemy się chęcią zrealizowania tego, o czym mówiliśmy w kampanii przedwyborczej. Jedyną taką możliwość daje koalicja dwóch partii - SLD i Samoobrony, choć zwróciliśmy się z ofertą współpracy do innych ugrupowań. Uważamy bowiem, że asfaltowanie dróg, utrzymanie szpitali, szkół etc. jest sprawą ponad podziałami. Dzisiaj, na konferencji prasowej, zorganizowanej wspólnie przez SLD i Samoobronę RP, chcemy poinformować o współpracy w przyszłym sejmiku. (mad.)