
Szkoła jest już prawie odnowiona. Dobudowano nawet do niej budynek, w którym siedzibę znalazło gimnazjum. Jeszcze tylko remont elewacji oraz wymiana oświetlenia – i na tym koniec prac.

Po stropodachu przyszła kolej na okna. Wstawiono czterdzieści nowych okien.
Tu też wspomógł PAOW, dając 43 tys. zł. Jedną trzecią kosztów inwestycji pokryła gmina. Ostatnim elementem remontu była wentylacja kuchenna.
– Po dobudowaniu obok szkoły podstawowej gimnazjum, pojawiły się problemy z poborem świeżego i odprowadzaniem „zużytego” powietrza – wyjaśnia Jerzy Wachel, dyrektor SP w Kurowie. – A trzeba było to zrobić, bo szkolna kuchnia obsługuje dwie placówki, podstawówkę i gimnazjum.
Od Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu szkoła dostała w tym roku nową pracownię komputerową. Starą pracownię zlikwidowano, a komputery z niej dostały wszystkie filie, biblioteka oraz kilka innych, szkolnych pracowni. Do wykonania pozostała jeszcze elewacja i oświetlenie wewnątrz budynku. – Cóż się dziwić, budynek ma czterdzieści lat i naprawdę wymagał remontu – dodaje dyr. Wachel.