25 osób obejmuje akt oskarżenia w sprawie sprowadzania narkotyków z Holandii do Polski i handlowania nimi, który skierowała do sądu lubelska Prokuratura Okręgowa. Łącznie oskarżonym postawiono 78 zarzutów.
Jak dodała, oskarżeni dokonywali przestępstw działając ze sobą w różnych konfiguracjach, nie wszyscy się znali, znaczna część z nich pełniła rolę dilerów narkotykowych. Osiem osób jest obecnie tymczasowo aresztowanych. Akt oskarżenia liczy blisko 150 stron.
Głównymi oskarżonymi tej sprawie są 35-letni Adam Ł. i 27-letni Fabian S, którzy sprowadzali narkotyki z Holandii i organizowali ich sprzedaż w Polsce.
Zatrzymano ich w styczniu tego roku. W samochodzie, którym jechali, policjanci wykryli blisko 500 gram ziela konopi indyjskich, 1,8 grama haszyszu oraz wagę elektroniczną. Kolejne porcje marihuany oraz wagi elektroniczne znaleziono w ich mieszkaniach.
Według prokuratury narkotyki systematycznie przywożone były z Holandii do Lublina i dalej rozprowadzane w innych miasta – Krakowie i Mogilnie. „Adam Ł., który wtedy mieszkał w Holandii, wielokrotnie nabywał w holenderskich Coffe-shopach marihuanę, a następnie przywoził ją do Polski” - powiedziała Syk-Jankowska.
Jak ustalili śledczy, m.in. w czerwcu 2011 r. Adam Ł. kupił 1,5 kg marihuany za kwotę ok. 7 tys. euro, a następnie sprzedał narkotyk w Polsce - 300 gram jednemu z dilerów, a resztę różnym osobom w porcjach od 1 do 10 gramów.
Adam Ł. zaangażował też do przestępczej działalności Fabiana S. „Wyjechali razem do Holandii, gdzie zakupili od nieustalonej osoby 2,5 kg marihuany. Narkotyki przewieźli do Polski w plecaku w sierpniu 2011 r.” - powiedziała Syk-Jankowska.
Adam Ł. i Fabian S. przyznali dokonania zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Za przemycanie z Holandii znacznych ilości narkotyków grozi im kara do 15 lat więzienia.
Przestępstwo udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.
Sprawę będzie rozpoznawał Sąd Okręgowy w Lublinie.