We wtorek Uniwersytecki Szpital Dziecięcy oraz Lubelski Zamek zwracały uwagę niecodzienna barwą, bo po godz. 17 oświetlono je na fioletowo. To znak solidarności z wcześniakami, które na całym świecie miały swój dzień.
– To bardzo ważny dzień. Przy tej okazji warto wspomnieć o szczególnej opiece, jaką muszą być otoczone wcześniaki. Takie dzieci są jeszcze nieprzygotowane do życia poza łonem matki i tym samym bardziej narażone na utratę życia – mówi dr n.med. Witold Lesiuk, kierownik oddziału anestezjologii i intensywnej terapii dziecięcej w USD w Lublinie. – Dotyczy to szczególnie dzieci z wagą poniżej 700 czy nawet 500 gramów, bo takie też mamy na oddziale. Zagrożeniem może być dla nich np. środowisko mikrobiologiczne, które może być przyczyną wielu zakażeń.
Jak zaznacza, wcześniaki muszą mieć też zapewnione odpowiednie żywienie. – Staramy się naśladować to wewnątrzłonowe. Co jednak ciekawe takie dzieci mają znacznie większe zapotrzebowanie na kalorie niż dorosły człowiek – mówi dr Lesiuk. – W przeliczeniu na kilogram dorosły potrzebuje 30 kcal, a wcześniak aż 120.