Po kilka godzin musieli wczoraj stać w ogromnej kolejce kandydaci na studia w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Niewiele lepiej było na innych uczelniach.
- Jedyne co możemy radzić kandydatom, to żeby wysłali dokumenty pocztą. Wtedy nie będą musieli stać w kolejce - mówi Beata Górka, rzecznik KUL. Na taki krok zdecydował się Adrian, absolwent I LO w Świdniku, który przyszedł wczoraj z dokumentami na KUL: - Nie będę czekał pół dnia. Tym bardziej, że muszę jeszcze złożyć papiery na UMCS.
Tam kolejek wczoraj nie było. Do wydziałowych komisji rekrutacyjnych trzeba było stać najwyżej kilkanaście minut. Było za to spore zamieszanie z zasadami rekrutacji. - Jedni mówią, że trzeba przynieść wszystkie dokumenty. Inni, że tylko kserokopię świadectwa. Można się w tym pogubić - rozkłada ręce Bożena Ziółkowska, abiturientka z Bełżyc.
- Wszystkie wymagane dokumenty trzeba dostarczyć do 15 lipca - tłumaczy Justyna Stępniak, przewodnicząca Samorządu Studentów UMCS. - Chodzi o podanie, pokwitowanie wpłacenia opłaty rekrutacyjnej, dwie koperty i świadectwo.
Dziś w nocy na UMCS zostaną przesłane drogą elektroniczną maturalne wyniki abiturientów z Krajowego Rejestru Matur. - Dotyczy to 90 proc. kandydatów. Tych, którzy zgodzili się na umieszczenie ich danych w tym rejestrze - wyjaśnia Paweł Sadowski, sekretarz komisji rekrutacyjnej na Wydziale Prawa i Administracji. - Pozostali do dzisiaj sami powinni wprowadzić swoje dane do systemu.
Na razie spokojnie przebiega składanie dokumentów na Politechnice Lubelskiej. Tłumów nie było też wczoraj przed dziekanatami Akademii Medycznej. Tyle że rekrutacja na obu uczelniach potrwa jeszcze przez tydzień. A kandydaci na UMCS i Akademię Rolniczą mają czas tylko do najbliższej soboty.•